Polskie i pięknie pachnące kosmetyki naturalne do rąk i ciała. Te marki musisz poznać!
Zapach w kosmetykach nadal jest ważną częścią pielęgnacji, ale... Dla każdego ładny zapach może oznaczać zupełnie coś innego! Osobiście nie jestem fanką intensywnie pachnących kosmetyków, ponieważ często koliduje on z perfumami, utrudnia zaśnięcie wieczorem czy skupienie w ciągu dnia. Natomiast są i takie aromaty, które mogłabym wąchać non stop i nigdy nie mieć ich dosyć. Przede wszystkim są to zapachy naturalne i owocowe. Apetyczne, pełne słodyczy przebitej kwaskowatością, wielowymiarowe i nietuzinkowe. Jako wielka fanka olejków eterycznych lubię również ich zawartość w kosmetykach, ale nie tylko one mnie zachwycają.
Poznaj polskie marki, które robią niesamowicie pachnące kosmetyki do pielęgnacji dłoni i ciała.
Naturativ - polskie kosmetyki z certyfikatem NATRUE
Seria rewitalizująca Cranberry Lemon marki Naturativ to niezwykłe połączenie świeżej trawy cytrynowej, słodkiego kokosa i kwaskowej żurawiny. To jeden z tych pobudzających, świeżych zapachów, przez które od razu chce się wstać i działać. Pobudza ciało, ale i umysł, mnie mocno mobilizuje do kreatywnych rozwiązań i momentalnie poprawia humor. Na pewno nie jest to aromat dla każdego, ale jeśli lubicie trawę cytrynową musicie go poznać! W
Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Caprylic Capric Triglyceride, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Orbignya Oleifera Seed Oil, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract*, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Olive (Olea Europaea) Oil, Hydrogenated Olive Oil, Myristyl Myristate, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Glucoside, Squalane, Parfum**, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Phytate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Citrus Medica Limonum Oil, Citral***, Geraniol***, Citronellol***, Linalool***, Limonene***
* surowce z uprawy organicznej; ** naturalna kompozycja zapachowa; *** składniki olejków eterycznych
Skład naturalny.
MG Life - naturalny, cytrusowy mus do ciała
Zapach tego masełkowego musu jest po prostu obłędny! To kosmetyk idealny na jesień - pobudza i poprawia humor od pierwszego użycia. Zapach łączy nuty słodkiej pomarańczy, kwaskowej cytryny i cierpkiego grejpfruta z lekką nutką ciepła kakao w tle. Niesamowicie apetyczny, absolutnie wyjątkowy aromat umilający zwykłą, codzienną pielęgnację ciała. Do tego zawartość olejków eterycznych zapewnia działanie aromaterapeutyczne. Sam mus jest na bazie maseł, ale dzięki zawartości skrobi z tapioki nie zostawiam bardzo tłustej warstwy na skórze, a wręcz "sucho satynowe" wykończenie - choć tu dużo zależy od nałożonej ilości. Nawilża, odżywia i uelastycznia skórę. Można go też używać na wilgotną skórę od razu po prysznicu. Warto zwrócić też uwagę na świece rzepakowe tej marki - czekoladową i piernikową. Kosztuje 41 zł/120 ml.
Skład cytrusowego musu: Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cocos Nucifera Oil, Theobroma Cacao Seed Butter**, Mangifera Indica Seed Butter, Prunus Amygdalus Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Cera Flava, Tapioca Starch**, Limonene*, Citrus Grandis Oil, Citrus Limonum Oil, Citrus Dulcis Oil, Tocopherol, Linalol*, Citral*.
*naturalny składnik olejków eterycznych uwzględniony w wykazie INCI zgodnie z 7 poprawką do Dyrektywy Kosmetycznej UE; ** surowiec niemodyfikowany genetycznie.
Skład naturalny.
Hemp King - kosmetyki z cennym olejkiem CBD
O CBD już pisałam, warto przeczytać czym jest i jakie wspaniałe korzyści zapewnia naszej skórze (szczególnie jeśli mamy problem z przesuszeniem, atopowym zapaleniem skóry i alergiami!) Artykuł jest tutaj --> naturalna maść na problemy skórne CBD Salve
Tymczasem przedstawiam mus do ciała o zapachu jogurtowym, którego skład komponowała Justynka, autorka bloga hushaaabye. Mus ma typową konsystencję tłustego masła, skład został oparty o oleje nierafinowane i tłoczone na zimno. Pod wpływem ciepła skóry rozpuszcza się do pachnącego olejku i umożliwia rozprowadzenie produktu na skórze. W zależności od nałożonej ilości może zostawiać tłustą warstwę, więc trzeba go sobie wyczuć. Ale jak on pachnie! Owocowo, radośnie, jagodowo, poziomkowo, jeżynowo. Faktycznie do złudzenia przypomina jogurt! Nie przeszkadza mi, że za zapach odpowiedzialna jest kompozycja zapachowa, ponieważ jest on doskonale skomponowany - wyczuwalny, ale nie nachalny. Dodatkowym atutem musu jest zawartość wspomnianych kannabinoidów - cennych dla skóry fitoskładników (1%). Mus jest bardzo wydajny, w szkle. Kosztuje 52,90 zł/100 ml.
Skład jogurtowego musu do ciała: Butyrospermum Parkii Butter, Theobroma Cacao Seed Butter, Hydrogenated Soy Vegetable Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cannabis Sativa Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Aroma, Cannabis Sativa Extract (certyfikowany).
Skład naturalny.
Be The Sky Girl - odlotowe, polskie kosmetyki naturalne
Ciekawe kompozycje zapachowe to pierwsze co mi przychodzi do głowy, kiedy myślę o tej marce. Krem do rąk o wdzięcznej nazwie Take my hand, Darling pachnie nietuzinkowo, intensywnie, radośnie i perfumeryjnie. Znajdziecie tu nutę zmysłowej ambry przeplecione bergamotką. Jest to dość lekki krem, idealny w ciągu dnia. Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy na skórze. Mocno nawilża, regeneruje i odżywia dłonie. Idealny w zasadzie zarówno na lato, jak i w zimie. Ma także wspaniały wpływ na paznokcie i skórki. Wegański. Tubka wykonana z trzciny cukrowej. Kosztuje 29 zł/50 ml.
Skład kremu do rąk: Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tripelargonin, Isoamyl Cocoate, Polyglyceryl-3 Dicitrate/Stearate, Glycerin, Parfum, Cetearyl Alcohol, Betaine, Glyceryl Stearate, Helianthus Annuus Seed Oil, Xanthan Gum, Sodium Hyaluronate, Tocopherol, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Citric Acid, Lonicera Caprifolium Flower Extract, Lonicera Japonica Flower Extract, Citral, Benzyl Benzoate, Limonene.
96,9% składników pochodzenia naturalnego
Melli Care - obłędnie owocowe kosmetyki do stóp i dłoni
Jeśli wolicie nuty owocowe nie przejdziecie obojętnie obok marki Melli Care! Co powiecie na obłędne połączenie paczuli z cytryną albo granatu z liczi? Soczyste, aromatyczne, przyjemne i intensywne aromaty, które długo utrzymują się na skórze! Marka stworzyła produkty przede wszystkim dedykowane osobom chorym na cukrzycę i atopię, kiedy bardzo istotna jest odpowiednia pielęgnacja skóry dłoni i stóp. Produkty są treściwe, ale nie zostawiają żadnej tłustej warstwy na skórze, choć pewna satynowa, jedwabista otoczka jest wyczuwalna (odrobina silikonów). Bardzo dobrze nawilżają, zmiękczają i odżywiają skórę, co ciekawe - na dłużej. Nie mam poczucia, że myjąc ręce wszystko zmywam i potrzebuję kolejnej warstwy kremu, więc to dla mnie plus. Niemniej fanki naturalnych receptur nie będą do końca zadowolone ze składu, to już zależy od podejścia - ja czasem odpuszczam silikony w pielęgnacji stóp, ponieważ mają swoje plusy (do twarzy absolutnie nie dopuszczam). Spokojnie można ich używam zarówno na dzień jak i na noc, są bardzo uniwersalne. Produkty w tubkach 50 ml (marka uznaje je za travel size, ale zauważcie, że często jest to normalna pojemność kosmetyków do dłoni i stóp) kosztują 24 zł. Dostępne są także te same produkty w opakowaniu o pojemności 300 ml (butelka z pompką) w cenie 79 zł (to jakby 6 tubek!).
Skład kremu do rąk: Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Urea, Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl Ether, Cyclopentasiloxane, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Glyceryl Stearate SE, Parfum, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Calendula Officinalis Flower Extract, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Oil, Ceteareth-20, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Butylphenyl Methylpropional, Linalool.
Skład kremu do stóp: Aqua, Urea (mocznik 10% firmuły), Glycerin, Butyrospermum Parkii (masło shea), Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl Ether, Cyclopentasiloxane, Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), Persea Gratissima Oil (olej z awokado), Glyceryl Stearate SE, Parfum, Dimethicone, Ceteareth-20, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacteic Acid, Amyl Cinnamal, Hexyl Cinnamal, Hydroxyxitronellal, Citral, Citronellol, Limonene, Geraniol, Linalool.
Kremy zawierają silikony i zagęstniki, których nie powinno być w produktach naturalnych, ale nie są one bazą całej formulacji.
Fluff - soczyste i lekkie kosmetyki z drogerii
Łatwo dostępne, lekkie i przykuwające wzrok produkty marki Fluff, "córki" Nacomi. Ciekawe kompozycje zapachowe i bardzo lekkie formuły, a przy tym przystępność cenowa sprawiają, że marka szybko zyskała grono fanek. Arbuzowy sorbet do rąk jest bardziej leciutkim żelem nawilżającym niż odżywczym kremem. Głównie skórę nawilża, jeśli nałożymy za dużo może się lepić. Idealnie sprawdza się w ciągu dnia, gdy chcemy na szybko posmarować czymś ręce np. po dezynfekcji i wrócić do innych zajęć. Zapach arbuza jest co prawda sztuczny, tutaj nie ma się co oszukiwać, ale przy okazji także przyjemny, nie za mocny, soczysty. Sam krem jest barwy zielonej, czego osobiście nie rozumiem, bo nie jestem fanką kolorowych kosmetyków pielęgnacyjnych (barwniki). To też sygnał komu dedykowana jest marka Fluff - moim zdaniem młodszym pokoleniom :) Kosztuje ok. 8 zł/50 ml.
Skład sorbetu: Aqua, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Propylheptyl Caprylate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Polyacrylate, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, CI 42090, CI 47005, CI 73015, Hexyl Cinnamal, Farnesol.
Znacie któryś z tych kosmetyków? Jakie zapachy lubicie najbardziej?
O widzisz nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńAle której? Jest ich tutaj kilka ;)
UsuńZ Naturativ kończe właśnie masło do ciała Cuddling :)
OdpowiedzUsuńZ Fluff mam balsamy pod prysznic, ale zapachy są bardzo chemiczne. Za to zapach malinowo-migdałowego musu do mycia twarzy jest boski
To prawda, Fluff ma sztuczne zapachy, nie da się tego ukryć :)
UsuńO większości tych mrek czytałam, ale nie miałam żadnego produktu. Marka Fluff ciekawi mnie wariantami zapachowymi :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę łatwo dostępna, choćby w Rossmann, więc może kiedyś się skusisz :)
Usuńw sumie nie znałam tych marek, ale chętnie się im bliżej przyjrzę, lubię polskie marki :)
OdpowiedzUsuńMamy naprawdę świetne, polskie marki i coraz ich więcej <3
UsuńStaram się jak najczęściej wybierać naturalne kosmetyki, ale tych marek nie znam. Kuszą, kuszą bardzo :)
OdpowiedzUsuńFajnie, mam nadzieję, że masz wśród nich już swoje perełki :)
Usuńjej wiesz że nie miałam żadnego z tych kosmetyków, a zarówno mus cytrynowy jak i ten jogurtowy kusza mnie i to bardzo
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące produkty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pięknie pachnące kosmetyki do pielęgnacji - potrafią umilić nawet najgorszy dzień ;) Przyznam, że nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić jak pachnie połączenie żurawiny i kokosa z cytrusami czy grapefruita z kakao :D
OdpowiedzUsuńDziękuje że mogłam poznać ta markę . Zawiera wszystko co lubię a przede wszystkim jest firmy Polskiej
OdpowiedzUsuńNie znam nic :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych markach wcześniej, więc dziękuję za post bo widzę, że warto je poznać. Na początek kusi mnie cytrusowy mus do ciała MG Life :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze jakieś nowe kosmetyki o których nie miałam pojęcia! Masz rację, pięknie pachnący kosmetyk może umilić każdą chwilę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki…ech. Byle do Świąt;)