ECOSPA, Serum do twarzy DIY z 15% wit. C i glukonolaktonem do cery naczynkowej, tłustej, mieszanej i dojrzałej - recenzja, opinia
Uwielbiam własnoręcznie robione produkty i po dłuższej przerwie postanowiłam wrócić do domowych kosmetyków, którymi chcę wesprzeć swoją naturalną pielęgnację. Spodziewajcie się w najbliższym czasie kilku nowych przepisów, skomponowanych przeze mnie. Tymczasem, aby zachęcić Was do eksperymentów, przedstawiam gotowy zestaw ze strony ecospa.pl - jednej z moich ulubionych stron do zakupu półproduktów kosmetycznych. Zestaw jest świetnym sposobem na rozpoczęcie przygody z DIY, pomaga nabrać pewności siebie i wprawy oraz sprawdzić, czy polubicie domową "produkcję" kosmetyków. Na końcu także recenzja serum z wit. C 15%, które jest genialnym produktem na jesień, ponieważ wspiera regenerację skóry po letnim słońcu. Zapraszam.
Ecospa, Zestaw DIY serum z witaminą C 15%
Zestaw kosztuje 29,90 zł i zawiera wszystko, co jest potrzebne do stworzenia trzech buteleczek (po 10 ml każda) gotowego serum. Oznacza to, że każda buteleczka serum kosztuje niecałe 10zł, ale trzeba ją zużyć w ciągu dwóch tygodni od momentu wymieszania składników. Ze względu na niestabilność witaminy C w roztworze, gotowe serum najlepiej trzymać w lodówce. Każdą porcję robimy wtedy, gdy jej potrzebujemy, czyli jeśli chcemy używać serum przez cały miesiąc najpierw robimy jedną buteleczkę, a po dwóch tygodniach drugą, świeżą i stosujemy serum nieprzerwanie przez 4 tygodnie. Oczywiście możemy także używać kosmetyku w seriach np. tylko raz w miesiącu przez dwa tygodnie - wtedy robimy przerwę, a kolejną porcję przygotowujemy w następnym miesiącu - wszystko zależy od potrzeb naszej skóry.Antyoksydacyjne serum z witaminą C
Zestaw otrzymamy w ładnym, trwałym opakowaniu. W środku znajdują się:
- buteleczka z potrójnym kwasem hialuronowym 1,5% (oczywiście jest to już roztwór w formie żelu, ceniony humektant czyli nawilża skórę)
- buteleczka z hydrolatem Neroli (z kwiatów pomarańczy, o specyficznym, przyjemnym, silnym zapachu, nawilża i koi podrażnienia)
- trzy saszetki z odmierzoną ilością witaminy C (w formie kwasu askorbinowego, dopóki jest w proszku jest stabilna, natomiast w roztworze szybko traci swoje właściwości, ale jest to jedna z najaktywniejszych form witaminy C, dlatego gotowe serum trzymamy w lodówce, aby jak najdłużej utrzymać cenne właściwości antyoksydacyjne i rozjaśniające)
- trzy saszetki glukonolaktonu (kwas PHA, nawilża, a jednocześnie zwiększa stabilność wit. C)
- trzy buteleczki z ciemnego szkła z pipetką (na gotowe serum)
- 2 pipety po 3 ml (ułatwią odmierzanie hydrolatu i kwasu hialuronowego)
- drewniana bagietka (pomaga mieszać roztwór i wydobyć proszki z torebek)
- trzy etykiety na gotowe serum (możemy podpisać buteleczkę i oznaczyć datę ważności, tu uwaga, ponieważ etykiety są przemakalne dodano także przezroczyste naklejki, które można nakleić na etykietę i w ten sposób woda nie rozmaże napisów)
- ulotkę informacyjną wraz ze sposobem przyrządzenia serum.
Jak zrobić serum z witaminą C EcoSpa?
Zaczynamy od przygotowania stanowiska pracy i zebrania wszystkich potrzebnych rzeczy w jednym miejscu. Może być przydatna szklana zlewka (ewentualnie szklanka), w której będziemy mieszać składniki, choć ja robię wszystko bezpośrednio w buteleczce na serum. Oczywiście dokładnie myjemy ręce, a jeśli mamy to warto założyć także rękawiczki jednorazowe. Zlewkę/szklankę także myjemy, możemy dodatkowo wypłukać ją spirytusem salicylowym/alkoholem i zostawić do odparowania. Buteleczki na gotowe serum z zestawu nie potrzebują sterylizacji.Warto dokładnie przeczytać sobie właściwości i sposób przygotowania serum. Wszystkie niezbędne informacje znajdziemy w dołączonej ulotce. Mamy tu także wypisane w tabelce dokładne proporcje poszczególnych składników - będą nam potrzebne do odmierzenia kwasu hialuronowego i hydrolatu.
Zaczynamy od odmierzenia żelu hialuronowego za pomocą pipety dołączonej do zestawu. To bardzo proste - wystarczy ścisnąć końcówkę, a następnie włożyć pipetkę do buteleczki i poluzować tak, aby ciśnienie zassało żel do pipetki. W ten sposób odmierzamy 1 oraz 2/3 pipety do oddzielnej zlewki lub bezpośrednio do buteleczki na serum.
Ja zdecydowanie wolę odmierzone składniki mieszać bezpośrednio w dołączonej do zestawu buteleczce - oszczędza to czas, ale i sam produkt, ponieważ podczas przelewania zawsze trochę tracimy.
Żel powinien zająć mniej więcej połowę buteleczki, co widać na zdjęciu poniżej. Następnie odmierzamy jedną pełną pipetę hydrolatu Neroli, wyciskamy do żelu, po czym dokładnie mieszamy (buteleczkę przed mieszaniem oczywiście zakręcamy).
Hydrolat Neroli z zestawu posiada kroplomierz, który trzeba zdjąć, inaczej nie włożymy do środka pipetki (po wszystkim wciskam go z powrotem, żeby dodatkowo chronił zawartość przed dostępem powietrza).
Do wymieszanego żelu hialuronowego z hydrolatem wsypujemy całą jedną saszetkę witaminy C. Starajmy się zrobić to jak najdokładniej, aby nie tracić cennego składnika. Jeśli zdecydujecie się na mieszanie serum w zlewce będzie Wam łatwiej. W przypadku buteleczki można zrobić "dziubek" z opakowania witaminy C i ostrożnie, pomagając sobie drewnianą bagietką, wsypać proszek do środka.
Kwas askorbinowy (wit. C w formie proszku) osiądzie na dnie (widać to na zdjęciu niżej), więc całość musimy znowu dokładnie wymieszać. W tym celu wystarczy zakręconą buteleczką porządnie wstrząsać ok. minutę (w zlewce musimy pomóc sobie bagietką). Powinniśmy otrzymać przezroczysty roztwór bez bąbelków (widać pod światło).
Ostatnim krokiem jest wsypanie do całości jednej całej saszetki glukonolaktonu (robimy to identycznie jak z wit. C). Całość ponownie dobrze mieszamy (wstrząsamy) do uzyskania jednorodnej, przezroczystej konsystencji serum. Gotowe :)
Recenzja serum z witaminą C 15% ECOSPA
Serum wystarcza na ok. 1,5-2 tygodnie codziennego używania. Musimy pamiętać, aby trzymać je w lodówce. Buteleczka ułatwia dozowanie i dodatkowo chroni zawartość przed dostępem światła. Samo serum posiada przezroczystą, lekko żelową konsystencję. Pachnie dość mocno hydrolatem Neroli. Nie zawiera emolientów, więc szybko się wchłania w skórę, nie pozostawiając żadnej błyszczącej warstwy, ale przez dłuższą chwilę może się delikatnie lepić. Stosuję je codziennie wieczorem, wklepując delikatnie serum w czystą skórę, uprzednio zwilżoną hydrolatem. Odczekuję ok. 5 minut, a następnie nakładam kolejne produkty (zwykle jest to serum olejowe, olej marula lub krem). Serum EcoSpa w witaminą C nakładam nie tylko na twarz, ale także na szyję i dekolt.- Uwaga - przed pierwszym użyciem warto zrobić próbę uczuleniową, na przykład za uchem. Moja cera jest przyzwyczajona zarówno do witaminy C, jak i kwasów i żaden z użytych składników nie jest dla niej nowością. Przypomnę, że mam cerę po trzydziestce, tłustą, dość grubą i odporną, ale jednocześnie płytko unaczynioną, zaczerwienioną na policzkach i w okolicach skrzydełek nosa. Niestety powoli pojawiają się pierwsze zmarszczki mimiczne. Serum z witaminą C 15% jest wprost wymarzonym produktem dla takiej skóry :) Także osoby palące oraz posiadające szarą, zmęczoną cerę lub przebarwienia mogą być zadowolone z kosmetyku zawierającego wit. C.
Serum delikatnie napina skórę, a przy dłuższym stosowaniu rozjaśnia niewielkie przebarwienia i piegi (u mnie szczególnie widać różnicę właśnie na piegach i pieprzykach). Zaczerwienienia po opornych niedoskonałościach także wyraźnie znikają szybciej. Po kilku użyciach skóra nabiera tego szczególnego rodzaju zdrowego blasku, jest rozświetlona, przez co wygląda młodziej i promienniej. Nabiera także kolorytu, co jest szczególnie cenne dla osób palących papierosy czy pracujących w zanieczyszczonym środowisku! Witamina C wzmacnia też naczynka krwionośne, jednak rezultaty widać dopiero po dłuższym stosowaniu niż dwa tygodnie. Niestety naczynka nie "znikną" na zawsze, ale rzadziej będziemy się mocno rumienić, więc i tak warto spróbować. Poza tym serum przyjemnie nawilża cerę, przez co zmarszczki są mniej widoczne i wolniej tworzą się nowe. Podczas używania serum mam pełny komfort, nie odczuwam nieprzyjemnego napięcia czy podrażnienia skóry, choć uwaga na drobne ranki i zadrapania - może lekko szczypać (co jest normalne).
Pamiętajcie, aby nie łączyć witaminy C z witaminą B3 (niacynamid), która jest moją drugą ulubioną witaminą (wtedy przykładowo produkty z wit. B3 stosujemy rano, a z wit. C wieczorem).
Jak Wam się podoba taki zestaw do własnoręcznego przygotowania? Sami widzicie, że jest to bardzo proste! Skusicie się na serum z witaminą C 15%? Teraz jest najlepszy moment na naprawę posłonecznych mikrouszkodzeń po lecie i dobre przygotowanie skóry już na zimę.
Nabrałam na niego ochotę :) W dodatku cena nie jest wysoka ;)
OdpowiedzUsuńCena zdecydowanie zachęca :)
UsuńChętnie skorzystałabym z takiego samodzielnego zestawu :) Może wskórałby coś przy moich przebarwieniach.
OdpowiedzUsuńŁadnie zapakowany
OdpowiedzUsuńSerum z witamina C? To ja chetnie wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńKolejna fanka witaminy C? Cenny składnik aktywny dla wielu cer :)
UsuńJa z kolei za zwyczaj średnio chętna na zrób to sam:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wykonanie nie jest trudne! :) U mnie witamina C mogłaby się sprawdzić i to serum mnie zaczęło kusić :D Podejrzewam, że mogłabym być z niego zdecydowanie bardziej zadowolona, niż z tego od Liqpharm;)
OdpowiedzUsuńMoże tak być, to są jednak dwa inne składy :)
UsuńRaczej nie skusiłabym sie na robienie kosmetyku sama :/
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze że nie za bardzo wierzę w moje umiejętności w tej kwestii i bałabym się, że coś pomieszam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Jeszcze żadnego takiego DIY nie robiłam jeśli chodzi o kosmetyki. Kiedyś chciałam skonstruować sobie krem na naczynka :P
OdpowiedzUsuńNie miałabym do tego cierpliwości :D
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś jeszcze wrócę do robienia kosmetyków, jednak obecnie brakuje mi na to czasu;)
OdpowiedzUsuńDobre serum, kupię akurat dla mnie!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Nie znam tego serum....
OdpowiedzUsuńAle fajny zestaw, nie miałam okazji robić kosmetyku własnoręcznie, ale nabrałam ochotę na coś takiego :)
OdpowiedzUsuńTo fajna zabawa i do tego masz zawsze świeże serum, z aktywną wit. C :)
Usuńciekawe ale chyba wolę gotowe :)
OdpowiedzUsuńWitamina C i serum brzmi fajnie. Już zrób to sam niekoniecznie. Mimo wszystko ciekawa opcja
OdpowiedzUsuńTu wystarczy zmieszać cztery składniki, ale wiem, że nie każdy to lubi :)
Usuńzapowiada się obiecująco, chętnie wypróbuję takie cudo :)
OdpowiedzUsuńmuszę takie serum stworzyć <3
OdpowiedzUsuńA mnie właśnie kusi "zrób to sam" ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny poradnik :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takiego serum. Czas wypróbować.
OdpowiedzUsuńA ja wypróbuję
OdpowiedzUsuńFajne to serum :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten zestaw zrób to sam :)
OdpowiedzUsuńKupiłam. Będę testować :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z takim DIY :)
OdpowiedzUsuńCiekawe wypróbuję
OdpowiedzUsuńAle fajne też chcę
OdpowiedzUsuńKurcze ciekawe
OdpowiedzUsuń