Beauty by Bloggers, Pierwsze warsztaty dla blogerów
Spotkania i konferencje blogerskie
W ostatnich latach powstało mnóstwo świetnych inicjatyw dedykowanych blogerom. Nie zgłaszam się jednak za często na spotkania blogerskie (właściwie przez 4 lata blogowania byłam tylko na dwóch, w tym jednym nietypowym, bo połączonym z ogólnodostępnymi panelami, a drugim własnym, naturalnym). Jeżdżę natomiast na konferencje, szczególnie Meet Beauty (dla blogerów kosmetycznych) oraz od 2017r. na See Bloggers. Robię to, aby się czegoś nowego nauczyć, poznać nowości kosmetyczne oraz poznać innych blogerów/vlogerów - to trzy najważniejsze dla mnie sprawy. Wszystkie te gratisy, gifty, dary losu, o których niektórzy lubią złośliwie plotkować, są dla mnie jedynie miłym dodatkiem, ale mniej istotnym. Kto mnie zna ten doskonale wie, że na co dzień normalnie pracuję, blog jest moim hobby. Większość opisywanych kosmetyków normalnie kupuję za swoje pieniądze, a nawet jeśli współpracuję, moje opinie są takie same, jakbym kosmetyk kupiła sama - dla mnie najważniejsza jest szczerość i uczciwość recenzji! Dlatego też, jak tylko zobaczyłam, że Ania z bloga Kolorowy Kraj wraz z marką Paul Mitchell organizuje pierwsze warsztaty dla blogerów wiedziałam, że się zgłoszę. To jest właśnie inicjatywa, która mnie przekonuje. Tak właśnie w niedzielę 13 maja wylądowałam w Hotelu Sound Garden w Warszawie. A co tam robiłam?
Warsztaty paznokciowe
Pierwsze warsztaty poprowadziły bardzo sympatyczne osoby reprezentujące Chiodo Pro, markę lakierów hybrydowych. Na przygotowanych stanowiskach miałyśmy do dyspozycji lampy, różne kolory lakierów, w tym z kolekcji Edyty Górniak, bazę, top, pędzelki do zdobień - słowem wszystko, aby się uczyć zdobień. Ćwiczyłyśmy typowo letnie wzory: palmy na tle zachodzącego słońca, ombre i eteryczne kwiaty. Fajnie, że mogłyśmy zobaczyć krok po kroku jak wykonać poszczególne zdobienia, spróbować same, podpytać. Nie powiem, nauczyłam się nowej techniki rozmywania topem, więc jestem bardzo zadowolona :) Na koniec dostałyśmy po dwa lakiery, bazę oraz top, który nie wymaga przemywania cleanerem (jest genialny! pięknie błyszczy przez całe dwa tygodnie), a także krem do rąk. Świetne warsztaty, a hybrydy jak wiecie lubię i robię od lat!Warsztaty makijażowe
Po krótkiej przerwie przyszedł czas na make up. Warsztaty poprowadziła ekipa Paese. Doskonale znam pudry do twarzy tej marki, natomiast nie miałam do tej pory styczności z innymi kosmetykami. Paese oferuje kilka perełek np. korektor pod oczy (idealny też do cut crease), cienie, pomadki, niesamowite wręcz pigmenty! Oczywiście każda z nas miała już na sobie makijaż, więc malowałyśmy face chart. To był mój pierwszy raz z kolorowaniem "kartki" i powiem Wam, że to wcale nie jest proste! Trudno się blenduje, tłustsze kosmetyki robią plamy, przyklejają się i wyglądają nieestetycznie. Zdecydowanie wolę malować skórę ;) Dodatkowo mogłyśmy sprawdzić każdy kosmetyk marki, zobaczyć jak komponuje się odcień na naszej skórze. Bardzo podobało mi się także, że poznałyśmy kilka tricków makijażowych, m.in. jak użyć jednego kosmetyku do makijażu kilku części twarzy (np.brzoskwiniowa pomadka na usta, powiekę, a nawet policzki). Każda z nas dostała paczuszkę z cieniami, pomadkami oraz pudrem, a także jeszcze jeden face chart do ćwiczeń w domu ;)Warsztaty włosowe
Po kolejnej przerwie na warsztatach rządził stylista gwiazd Łukasz Urbański, którego możecie kojarzyć m.in. z programu "Druga twarz". Zdradził nam kilka tricków na fryzury, jak np. to, że aby fryzura dobrze się trzymała należy najpierw wetrzeć we włosy tonę lakieru, suchego szamponu i co tam jeszcze macie pod ręką, aby włosy nie były śliskie i gładkie. Osobiście nie lubię mieć brudnych włosów, więc podziwiałam zmagania koleżanek blogerek, plecenie warkoczy oraz często bardzo pomysłowe fryzury Łukasza. Mogłyśmy też poznać kosmetyki marki Paul Mitchell, tym bardziej, że dostałyśmy zestaw do pielęgnacji (szampon oraz odżywkę), a także miniaturki lakieru i suchego szamponu.Pomysły na fryzury były dość szalone i wakacyjne. Zdecydowanie prym wiodły warkocze i warkoczyki, wysokie upięcia i... wsuwki. Zwłaszcza kolorowe i w dużych ilościach, które same w sobie miały być ozdobą. Oczywiście jak ze wszystkim - jednym się podoba, innym nie, ale na pewno zwraca uwagę i zaskakuje, a to chyba też jest efekt wart zachodu ;)
Atmosfera na warsztatach była bardzo luźna, wesoła, spontaniczna. Nie czuło się żadnego napięcia, a w takim klimacie o wiele łatwiej się uczyć, eksperymentować i gadać z innymi blogerkami. Jak zawsze cudownie było spotkać wiele znajomych twarzy jak Dianę (na zdjęciu obok), a także poznać w realu te, które już znałam on-line: na zdjęciu poniżej z lewej: Magda (racjapielegnacja.pl) oraz Natalia (subiektywnepiekno.pl). Na ostatnim zdjęciu znów Diana (chanceleee.pl), Sylwia (czerwonousta.pl), Wiola (niewyparzonapudernica.pl), Sylwia (czokomorena.pl) oraz Agnieszka (agnieszka-jozwowska.pl).
Świetnie się bawiłam i jest to kolejna inicjatywa, w której wzięłam udział z czystą przyjemnością. Możliwość nauczenia się czegoś nowego, zwłaszcza, że wszystkie tematy są jak najbardziej w moich (i Waszych) zainteresowaniach sprawia, że chętnie wybrałabym się także na drugą edycję. Niestety mnie nie będzie, ale może Wy macie ochotę? Druga edycja już 7 lipca w Katowicach! Wystarczy do 6.06 wysłać maila pt. "BbB Katowice 2018" na beautybybloggers@gmail.com z linkami do bloga/YT, FB i IG, średniomiesięczny zasięg oraz krótkie uzasadnienie dlaczego chcesz wziąć udział. Powodzenia, bo warto!
Bardzo fajne spotkania!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
szkoda,że 7 lipca mnie nie będzie na Śląsku, bo z chęcią bym pojechała na takie spotkanie :)
OdpowiedzUsuńWszystko to brzmi ciekawie, ja jednak wciąż nie mogę przekonać się do ego typu spotkań
OdpowiedzUsuńSuper event :)
OdpowiedzUsuńPiękne, uśmiechnięte twarze. Widać, że warsztaty udane :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie było świetnie zorganizowane :D a i towarzystwo bardzo zacne!
OdpowiedzUsuńJa bardzo żałuję że nie mogła być na pierwszej edycji w Warszawie, niestety do Katowic też się nie wybiorę ale mam nadzieję, że jeśli będzie znów w Wawie uda mi się dostać ;)
OdpowiedzUsuńZ warsztatów paznokciowych z wielką chęcią bym skorzystała :)
OdpowiedzUsuńSwietne warsztaty, zaszalalabym z Paese ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne spotkanie. Lubię Kosmetyki Paul Mitchell. Prawie same znajome twarze widzę 😊
OdpowiedzUsuńW sumie może się zglosze do katowic mam w miarę blisko :)
OdpowiedzUsuńAle świetne warsztaty! W szczególności zaciekawiła mnie marki Chiodo Pro :)
OdpowiedzUsuńByło naprawdę fajnie:) Zdobienia pokazane przez markę Chiodo Pro były warte pójścia:)
UsuńBardzo fajna konferencja i nie z takim ogromem ludzi :)
OdpowiedzUsuńCzęść na temat włosów zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńAz żałuję, ze sie nie zapisalam 😔😔
OdpowiedzUsuńNajbardziej żal mi warsztatów paznokciowych, widzę świetne efekty.
OdpowiedzUsuńWarsztaty włosowe to coś czego Ci mega zazdroszczę ! Makijazowychbjakos nie lubię
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy event, spróbuje swoich sił i zgłoszę się do tych Katowic :)
OdpowiedzUsuńJa to powiem Ci, że jestem niewarsztatowa:) bardziej lubię czegoś posłuchać, zobaczyć etc:) Ale dla wielu osób świetna sprawa:)
OdpowiedzUsuńO nie przegapiłam zapisy :( ale gapa ze mnie...
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są rewelacyjne :) Sama robiłam ostatnio na warsztatach dezodorant magnezowy i to była super frajda ;)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa 😁 może wezmę udział a ty będziesz?
OdpowiedzUsuńWow wyglada i brzmi super! Ja ostatnio byłam na warsztatach makijażu z firma loreal :D
OdpowiedzUsuńŚwietne warsztaty :) mam nadzieję że w przyszłym roku i ja w koncu będę mogła uczestniczyć w takich wydarzeniach
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie spotkania!
OdpowiedzUsuńWidać, że warsztaty udane Kochana :) chciałabym się nauczyć tak robić pazurki ! Trochę Ci zazdroszczę tego spotkania :)
OdpowiedzUsuń