Samo sedno, książka “Zioła dla smaku, zdrowia i urody” + konkurs

Internet jest miejscem niezwykle chłonnym, znajdzie się tu miejsce praktycznie dla każdego. Czy wiecie, że poza powszechnym hejtem i obrzucaniem się zarzutami istnieją miejsca tak pozytywne, że aż nierealne? Ale od początku. Zaczęło się od tego, że mam pewien nawyk – przed przeczytaniem książki poszukuję informacji o autorze. Ciekawią mnie ludzie, którzy piszą (bo to moje marzenie!) jacy są, co ich ukształtowało, skąd zdobyli wiedzę? Jakimi doświadczeniami lub meandrami wyobraźni chcą się podzielić z nieznajomym czytelnikiem? Tak trafiłam na blog Małgorzaty Kaczmarczyk, autorki “Zioła dla smaku, zdrowia i urody”. Blog ziolowawyspa.pl jest o ziołach rzecz jasna, ale jak pięknie jest prowadzony! Jak poetycką duszę pokazuje nam autorka, jakże bliskie mi myśli przesyła przez ekran komputera. Przepadłam i z tym większą przyjemnością przeczytałam książkę, a dziś chcę się podzielić wrażeniami. Mam także niespodziankę i dla Was. Zapraszam.

Małgorzata Kaczmarczyk “Zioła dla smaku, zdrowia i urody”

“To kompendium wiedzy na temat wykorzystania ziół i naturalnych składników w
robieniu domowych lekarstw czy kosmetyków. W książce znajdziesz mnóstwo sprawdzonych sposobów wspomagania zdrowia m.in. na zahamowanie przeziębienia, kaszel, uciążliwy katar czy fizyczne przemęczenie. Samodzielnie przygotujesz domowe kosmetyki: krem do twarzy, maseczkę, peeling do ciała czy ziołowy szampon – bez chemicznych dodatków. Książka zainspiruje cię też do kulinarnych eksperymentów
i stworzysz niebanalne ziołowe potrawy: zupy, sałatki, a nawet desery.
Kolorowe zdjęcia, praktyczne wskazówki i pasjonujące ciekawostki
przekonają cię , że przetwarzanie ziół nie jest wiedzą tajemną i daje
wiele satysfakcji.

 
Przede wszystkim książka jest przepięknie wydana. Twarda oprawa, dobrej jakości papier, wygodna do czytania, nie za mała czcionka. Oszałamiające, kolorowe zdjęcia ziół, potraw i kosmetyków. To wszystko sprawia, że trzymając w ręku tą pozycję jestem przekonana, że zajrzę do niej jeszcze nie raz. Nie jest to po prostu książka, którą się przegląda byle jak i odkłada na półkę, aby się kurzyła. O nie! Każdą z 272 stron czyta się z prawdziwą przyjemnością. Zioła dla smaku, zdrowia i urody można obecnie kupić w promocji za 35zł, jej standardowa cena z okładki to 45zł.

Książka podzielona jest na działy, dzięki którym z łatwością znajdziemy interesujące nas zagadnienie. Autorka zadbała o to, aby każdy mógł skorzystać z zawartych w pozycji przepisów, więc zaczyna od absolutnych podstaw. Dokładnie opisuje jak przygotować wyciągi wodne, olejowe, glicerynowe, octowe oraz sposoby maceracji ziół w alkoholu czy winie. Nie pomija także bardzo ważnego zagadnienia jakim jest naturalna konserwacja produktów. Chociaż robiłam już wyciągi i maceraty, suszyłam zioła to i tak dowiedziałam się kilku rzeczy.

Książka została napisana w sposób przejrzysty, dzięki uwypukleniu najważniejszych podtytułów oraz pełna dodatkowych wskazówek i informacji. Przeglądając ją z łatwością znajdziemy to, czego potrzebujemy. Mnóstwo przeróżnych przepisów m.in. na wina, lemoniady, zupy, nietypowe dania główne i zaskakujące sałatki a także przetwory i desery. Czyż nie brzmią fascynująco chipsy pokrzywowe, lody bzowe czy lemoniada chabrowa? A może macie ochotę spróbować sosu nasturcjowego lub majonezu nagietkowego? No właśnie! Typowo na pewno nie będzie.

Co ciekawe książka uświadomiła mi również, że w naturze możemy znaleźć  remedium na wiele dolegliwości zdrowotnych. Katar, ból pleców, przeziębienie? Teraz możesz sama przygotować szałwiowy spray na ból gardła, wzmacniającą nalewkę z aronii czy przeciwbólową maść żywokostową! Niesamowite. Mam już w planach w wolny weekend trochę poeksperymentować z ziołami, które mam aktualnie w szafkach. Kiedyś odkryłam, że ssanie goździków genialne pomaga na ból gardła, a teraz będę mogła rozwinąć domowe sposoby na lepsze samopoczucie.

Oczywiście mimo wszystko najbardziej zaciekawiła mnie część dotycząca robienia własnych kosmetyków. Kosmetyki robię od trzech lat, więc temat nie jest mi obcy, ale dotąd używałam raczej niewiele ziół (stawiałam na te bardzo podstawowe jak mięta, rumianek, szałwia, chabry). Teraz zdecydowanie łatwiej poszerzę własną wiedzę o kolejne, czasem bardzo nietypowe rośliny prosto z polskich łąk czy pól. Podoba mi się, że autorka nie tylko pokazuje jak zrobić kosmetyk, ale proponuje całe zabiegi poprawiające kondycję skóry czy np. dłoni. To także idealne wprowadzenie dla osób, które chciałyby zacząć używać naturalnych, zdrowych kosmetyków bez chemii, jakości wręcz jadalnej 🙂

Czy warto kupić “Zioła dla smaku, zdrowia i urody”?

Zdecydowanie tak. To książka, do której wraca się wielokrotnie nie tylko po inspiracje kulinarne, ale również po domowe (i skuteczne!) sposoby na zdrowie i urodę. To książka, dzięki której osoby zainteresowane zdrowszym trybem życia poznają podstawy stosowania ziół, ich rodzaje i pomysły na użycie ich w gotowych produktach. To książka, dzięki której osoby bardziej zaawansowane usystematyzują swoją wiedzę i uzupełnią o dodatkowe ciekawostki ze świata roślin. To w końcu książka, która jest po prostu ładna, idealna na prezent, zawierająca piękne zdjęcia.

Konkurs

A teraz mam dla Was obiecaną niespodziankę! Książkę możecie wygrać w konkursie, przy czym książki są trzy: jedną możecie wygrać zgłaszając się na blogu (w komentarzu), drugą na moim Facebooku, a trzecią na Instagramie. Co należy zrobić?
1. Odpowiedz w komentarzu na pytanie: Jakie jest Twoje ulubione zioło i jak najbardziej lubisz je stosować?
2. Udostępnij konkurs w dowolnym miejscu (Facebook, Instagram, baner na swoim blogu, Google + itp.) i wklej link do udostępnienia w komentarzu.
To wszystko! Będzie mi oczywiście miło, jeśli mając konto Google dodasz blog do obserwowanych, ale nie jest to żaden obowiązek.

REGULAMIN:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga cosmeticosmos.pl, sponsorem nagród wydawnictwo Edgard.
2. Konkurs trwa do 21 września do godz. 23:59
3. Wybór zwycięzcy na podstawie odpowiedzi na zadane pytanie nastąpi w ciągu max. 3 dni od daty zakończenia konkursu.
4. Konkurs nie jest grą losową.
5. Wygrywają trzy różne osoby i można się zgłosić wszędzie.
6. Zwycięzcy zostaną poproszeni o przesłanie adresu do wysyłki na maila.
POWODZENIA


WYNIKI
Dziękuję za wszystkie wspaniałe zgłoszenia, bardzo trudno było wybrać tylko jedną osobę. Na blogu wygrywa Hair Witch Project – proszę o maila z danymi do wysyłki na adres [email protected]. Gratuluję 🙂

Lubicie podobne książki? Chcecie częstsze recenzje? Zapraszam do konkursu i powodzenia.

Moje zdjęcie
CosmetiCosmos
Witaj na CosmetiCosmos.pl! Mam na imię Aneta i od kilku lat interesuję się kosmetykami i ich składami, szczególnie naturalnymi. Szukam prawdziwych perełek, lubię polskie manufaktury, kręcę też własne kremy. Interesują mnie także eko środki czystości. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś ciekawego dla siebie (polecam wyszukiwarkę). Kontakt ze mną: [email protected]

Jestem tutaj