Zdrowe batoniki muesli
Dzisiaj mam dla Was przepis na zdrowe, wegańskie batoniki, idealne na drugie śniadanie (ale nie tylko!). Dodają energii, są bogate w zdrowe tłuszcze i witaminy. Zawierają dużo bakalii, więc są także dość kaloryczne, ale nie są to "puste kalorie". Zamiast więc kupować gotowe produkty, pełne cukru, syropu glukozowo-fruktozowego i tłuszczu palmowego możecie łatwo i szybko zrobić własne. Słodkie, o wielowymiarowym smaku i co tu dużo mówić, pyszne!
Poza tym uważam, że o skórę trzeba dbać także "od środka", zapewniając organizmowi odpowiednie dawki witamin, minerałów oraz pijąc wodę, w celu poprawy nawilżenia.
- 2-3 łyżki masła orzechowego (można kupić, ale szukajcie samych orzechów w składzie, można je też łatwo zrobić - niesolone orzechy prażymy w piekarniku 10 minut lub na patelni, po czym blendujemy na gładką masę z odrobiną soli)
- 100 g pestek dyni
- 100 g pestek słonecznika
- 50 g rodzynek
- 50 g suszonej żurawiny
- 6 łyżek siemienia lnianego
- 6 łyżek nasion chia
- 200 g błyskawicznych płatków owsianych
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
Przepis na batoniki można modyfikować. Należy jedynie trzymać się podanych proporcji, aby gotowe batoniki się nie rozpadały po wystudzeniu. Część daktyli można zastąpić bananem, a zamiast pestek dodać pokruszone orzechy, morele, mango, wiórki kokosowe czy figi.
Batoniki po ostudzeniu są zwarte, ale dość łatwo się wyginają. Nie są twarde, lekko gumowate. Zdecydowanie bardzo smaczne, ale zależy to od dodanych bakali oraz osobistych preferencji. Za każdym razem można otrzymać zupełnie inny smak :)
Lubicie takie proste przepisy? Kto się skusi na batoniki? A może już takie robiliście?
Poza tym uważam, że o skórę trzeba dbać także "od środka", zapewniając organizmowi odpowiednie dawki witamin, minerałów oraz pijąc wodę, w celu poprawy nawilżenia.
Wegańskie batoniki bakaliowe
- 300 g daktyli (używałam suszonych, które zalałam wrzątkiem i moczyłam przez godzinę, ale można użyć również świeżych - ich nie namaczamy)- 2-3 łyżki masła orzechowego (można kupić, ale szukajcie samych orzechów w składzie, można je też łatwo zrobić - niesolone orzechy prażymy w piekarniku 10 minut lub na patelni, po czym blendujemy na gładką masę z odrobiną soli)
- 100 g pestek dyni
- 100 g pestek słonecznika
- 50 g rodzynek
- 50 g suszonej żurawiny
- 6 łyżek siemienia lnianego
- 6 łyżek nasion chia
- 200 g błyskawicznych płatków owsianych
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- W większej misce blendujemy namoczone, odsączone z wody daktyle razem z masłem orzechowym i cynamonem.
- Dodajemy pestki, rodzynki i płatki owsiane, bardzo dokładnie mieszamy.
- Blachę wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy masę (najwygodniej łyżką), po czym całość dokładnie dociskamy do formy, tak aby masa miała grubość ok. 1 cm.
- Piekarnik nagrzewamy do 170 st., wkładamy blachę do piekarnika na 20 min. Po tym czasie wyciągamy, kroimy masę na batoniki wedle własnego gustu i wkładamy ponownie do piekarnika na 15-20 min.
- Jemy wystudzone. Możemy je przechowywać przez tydzień w lodówce. Smacznego!
Przepis na batoniki można modyfikować. Należy jedynie trzymać się podanych proporcji, aby gotowe batoniki się nie rozpadały po wystudzeniu. Część daktyli można zastąpić bananem, a zamiast pestek dodać pokruszone orzechy, morele, mango, wiórki kokosowe czy figi.
Lubicie takie proste przepisy? Kto się skusi na batoniki? A może już takie robiliście?
Bardzo lubię takie batoniki :) Pychota :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam nigdy barwników sama ale te muszę zrobić! :)
OdpowiedzUsuń*batoników, głupi słownik :p
UsuńI zapraszam na bloga https://zakreconaiblond.blogspot.com/?m=1 :) może coś Ci wpadnie w oko :)
UsuńWyglądają niezwykle apetycznie.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu robiłam batoniki z banana musli i miodu, były spoko. Twoje wyglądają i zapowiadają się dużo lepiej :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra robi genialne batoniki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie słodkości. Czym więcej w nie wsadzone, tym lepiej <3
OdpowiedzUsuńSuper, dzięki! Zapisuję :D Ja tylko ominę cynamon, bo nie przepadam :P
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńJa to trochę nie mam ręki do kuchennych zabaw, za to może poproszę siostrę... Ona znowu jest e kuchni mistrzynią!:)
OdpowiedzUsuńScreen zrobiony .W weekend pewnie będę próbować ;D
OdpowiedzUsuńO rany, ale pyszotaaaa :)
OdpowiedzUsuńMoja znajoma robi też takie cuda do zjedzenia... pycha! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
Uwielbiam takie batoniki jednak nigdy nie robiłam sama
OdpowiedzUsuńSamo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie łakocie ;-)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takiego pysznego batonika :)
OdpowiedzUsuńAkurat wszystkie składniki mam w domu :) i chyba sobie dziś takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smacznie, choć ja raczej nie lubię tego typu wynalazków. Uwielbiam ziarna, ale nie przepadam za suszonymi owocami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdrowe przekąski, a do tego wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym :P
OdpowiedzUsuńJem oczami 😉 Zrobię je jak tylko wrócę z wakacji.
OdpowiedzUsuńOooo, zjadłabym takie pyszności! ☺
OdpowiedzUsuńmniam! jadłabym :)
OdpowiedzUsuńMniami! Muszą być przepyszne <3
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie przepisy i z tego myślę, że skorzystam tym bardziej, że J. zobligował się w pracy, że zrobi swoją wersję batoników "dobra kaloria" ;)
Przepyszny przepis :) Batoniki prezentują się bardzo smacznie i zdrowo. Chyba wypróbujemy u siebie i zrobimy firmowe batoniki "na raz" :)
OdpowiedzUsuńBatoniki wyglądają na zdjęciach po prostu Bosko :) Ciekawy przepis, warto wypróbować i dam znać jak się u mnie sprawdziły!
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie:) gotowych sklepowych nie ruszam ale domowe są pyszne. :)
OdpowiedzUsuń