DLA KOSMETYKI, Krem do rąk
DLA Kosmetyki to kolejna polska marka, która mnie zafascynowała swoim podejściem do składów. Ta nowa firma stawia na świeże napary z ziół, które są podstawą receptur i znajdują się zawsze na początku składu. Bardzo spodobał mi się ten pomysł i z chęcią sięgnęłam po krem do twarzy na noc oraz krem do rąk. Wiecie przecież, że jestem maniaczką fajnych mazideł :)
Krem do rąk od DLA KOSMETYKI kupimy w dużej, plastikowej tubie o pojemności 125 ml. Kosztuje ok. 12zł. Niestety dość trudno go znaleźć w drogeriach, ale dla chcącego nic trudnego :)
Skład: Fresh infusion of Semen Psyllii, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl
Alcohol/Ceteareth-18, Glycerin, Panthenol, Borago Officinalis Seed Oil,
Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil, Cetyl Alcohol, Allantoin,
Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Tocopheryl Acetate,
Glyceryl Stearate, Parfum, BHA, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol,
Citronellol, Hexyl Cinnamal.
Świeży napar z nasion babki płesznika -
zawiera śluzy (ok. 12%), olej tłusty (ok.5%), aukubinę, garbniki,
kwas galakturonowy, skrobię, ramnozę, arabinozę, ksylozę, flawonoidy,
białka, sole i in., dzięki czemu zapobiega wysychaniu skóry, dobrze
nawilża, odżywia oraz ujędrnia skórę (zawartość w kremie aż 60%).
Masło Shea - ma właściwości odżywcze; zmiękcza i wygładza skórę. Jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym (zawartość w kremie 10%).
Gliceryna - działa zmiękczająco i nawilżająco na skórę.
Alantoina i d-pantenol – działają łagodząco i kojąco, przyspieszają regenerację i gojenie podrażnień.
Olej lniany bogaty w NNKT – doskonale nawilża, przyspiesza regenerację naskórka, skutecznie poprawia kondycję skóry. Jest bardzo dobrze tolerowany przez skórę.
Olej z ogórecznika – naturalne źródło kwasu gamma-linolenowego, witamin i fosfolipidów gwarantuje długotrwałe nawilżenie.
Witamina E - niszczy wolne rodniki, zapobiega powstawaniu podrażnień i spowalnia proces starzenia się skóry.
Opakowanie jest miękkie i wygodne, co bardzo ułatwia wydobycie kremu do samego końca. Do odkręcanego korka trzeba się przyzwyczaić, wolę takie "na klik", bo są praktyczniejsze.
Krem jest biały, dość gęsty i puszysty. Ma treściwą konsystencję, a mimo to szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy na skórze. Zapach jest dosyć specyficzny, niby ziołowy i mimo, że zazwyczaj lubię takie aromaty, ten jest dla mnie średnio przyjemny. Z wielkim zaskoczeniem znalazłam w składzie Citronellol (zapach róży i geranium) oraz Hexyl Cinnamal (zapach jaśminu). Obie substancje mogą uczulać i szczerze pisząc, na miejscu producenta zupełnie bym z nich zrezygnowała. Na szczęście zapach nie jest intensywny, więc czuję go jedynie, gdy przybliżam nos do skóry.
Kremu używam głównie na noc i muszę przyznać, że bardzo dobrze nawilża dłonie. Mamy późną jesień i na zewnątrz jest zimno, więc szczególnie warto zadbać o swoje spracowane ręce. Krem świetnie się sprawdza także pod rękawiczki, dzięki temu, że szybko się wchłania i głęboko wnika w skórę. Pozostawia ją miękką, lekko natłuszczoną (ale nie wyczuwam nieprzyjemnej warstwy), nawilżoną i ukojoną. Wszelkie podrażnienia spowodowane zimnem bardzo szybko znikają i to bezpowrotnie. Byłby idealny, gdyby nie ten dziwny zapach....
Z całą przyjemnością, jaką mam z używania kremu DLA, polecam go wszystkim tym osobom, które o smarowaniu dłoni zapominają w ciągu dnia i przypominają sobie o tym dopiero wieczorem. Wystarczy jednorazowe użycie w ciągu dnia, aby pomóc swoim dłoniom przetrwać ten trudny okres zimna, wiatru, śniegu i deszczu.
Znacie te kosmetyki? Niedługo napiszę o kremie na noc Niszcz pryszcz. Ciekawe?
Nigdy nie słyszałam o tym kremie :)
OdpowiedzUsuńTo dość nowa marka, pewnie dlatego :)
UsuńTen krem to nowosć dla mnie, ale z tego co czytam to chyba moje dłonie polubiłyby się z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, musiałabyś sama sprawdzić :)
Usuńja na szczęście nie czuje potrzeby używania żadnych kremów do rąk xd a ten jest dosyć drogi jak na krem do rąk :[
OdpowiedzUsuńPaskudnie zazdroszczę :) Ja nieźle eksploatuje swoje dłonie, do tego sto razy dziennie je myję, więc bez kremu ani rusz :)
UsuńChciałabym poznaćtą markę. Pisałam do producenta z zapytaniem, gdzie można dostać próbki, ale niestety nikt nie raczył nawet mi odpowiedzieć.
OdpowiedzUsuńTrochę nieładnie, że nie odpisali. Nie wiem czy oni w ogóle mają jakieś próbki :)
UsuńSkoro wystarczy użyć jeden raz chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńJeden raz dziennie miałam na myśli :)
UsuńNie znam tej marki ale popieram wybór polskich marek !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutaj w pełni się zgadzamy widzę :)
UsuńFirmę jako tako kojarzę, ale ten kosmetyk widzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńTyle jest kosmetyków i wciąż powstają nowe :)
UsuńPodobnie jak Ty, uwielbiam stosować kremy do rąk na noc, to takie przyjemne,, że kiedy zasypiasz robisz dla siebie coś jeszcze ;) Tego kremu nie znam, ale już samą konsystencją do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńO tak, my sobie śpimy, a rączki się nawilżają same ;)
UsuńZainteresował mnie ten krem
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobry :)
Usuńmówisz dziwny zapach... No to może ja podziękuję :P
OdpowiedzUsuńNo niestety, nie ukrywam tego :D
UsuńPodoba mi się ten krem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy do rąk.
OdpowiedzUsuń:) No proszę to coś dla mnie, nie lubię kremować dłoni a to mógłabybyć odpowiedź na moje problemy. Idę zerknąć czy mają jeszcze coś ciekawego.
OdpowiedzUsuńZerknij, zerknij, może coś odkryjesz godnego uwagi i mi potem opowiesz ;)
UsuńNie znam tego kremu, w ogóle w tej kwestii to słabo u mnie bo mało ich używam.
OdpowiedzUsuńO proszę, to mnie teraz zaintrygowalas tą firma ;) Musze sie wiecej o tych produktach dowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic DLA siebie od nich ;)
OdpowiedzUsuńHehe sprytnie, sprytnie :)
UsuńOsobiście jestem uzależniona od kremów do rąk. Szkoda, że większość daje tylko chwilową ulgę. :( Dziwny zapach da się wybaczyć, gdy musimy użyć go tylko raz dziennie. :)
OdpowiedzUsuńMnie też denerwuje tylko chwilowe działanie. Kremów do rąk miałam już dziesiątki i ten dołącza do ulubieńców, mimo dziwnego zapachu ;)
UsuńNie znam kosmetyków tej marki, ale chciałabym wypróbować serię Niszcz pryszcz. Ciekawa jestem Twojej opinii.
OdpowiedzUsuńNiedługo napiszę, foty już są, opinia też wyrobiona, tylko czas trzeba znaleźć :)
UsuńZ czasem najgorzej :)
UsuńPatrzę na te zdjęcia i tęsknię za latem :) ... Nie znam tą firmę, koniecznie muszę się dowiedzieć więcej.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia robione jesienią, taki psikus ;)
UsuńA tu też jest formaldehyd, to bromonitropropanediol coś tam to właśnie to...
OdpowiedzUsuń2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol jest pochodną formaldehydu, faktycznie, ale jego MAKSYMALNE stężenie w kosmetyku to 0,1%. Lepiej go unikać, ale w takim stężeniu nie powinien wywoływać od razu reakcji alergicznych. W produktach do paznokci natomiast występuje często aż 2% "czystego" formaldehydu i to już może zrobić porządne kuku osobom wrażliwym (w tym mi). Domyślam się, że chodzi o mój post na ten temat :)
UsuńNigdy o nim nie słyszałam, ale kto wie, może by mi pasował. :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo! :)
UsuńPrzez zapach jest u mnie skreślony :P
OdpowiedzUsuńHehe tak to bywa, aczkolwiek może niektórym się podoba? :)
UsuńFirma w ogóle mi nieznana, ale sam produkt wyglada interesująco. Staram się po kazdym myciu smarować dłonie. O ile w pracy mi się to udaje (krem na biurku) o tyle w domu już nie bardzo.
OdpowiedzUsuńU mnie na odwrót i nawet krem na biurku pod nosem nue pomagał ;)
UsuńW życiu go nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńNawilżenie w zimie to podstawa :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę,ale chętnie bym wypróbowała. Skład piękny.
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły, zwłaszcza początek, choć można by co nie co poprawić... :)
UsuńBrzmi ciekawie, lubię nowości :)
OdpowiedzUsuńnie znam firmy, i nawet wody w składzie nie ma :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk to dla mnie ważny temat, jako że moja skóra jest sucha jak wiór, zwłaszcza zimą. Kupiłam cztery kremy Ziaji z kolekcji świątecznej (każdy zapach x2) i niedługo otworzę. Z wcześniejszych najlepiej sprawdził się czerwony Garnier.
OdpowiedzUsuńMa sporo fajnych składników, więc może być dobry. Chyba w ogóle nie spotkałam się z kosmetykami tej firmy.
OdpowiedzUsuńJednorazowo w ciągu dnia? Musi być bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam kremów do rąk, bo bardzo pocą mi się ręce i po użyciu kremu jest jeszcze gorzej. Kończy się więc stosowaniem tylko na noc... Niemniej ten mnie zaciekawił i na pewno będę pamiętała o nim :)
OdpowiedzUsuńCzasem tylko na noc wystarczy :)
UsuńBardzo ciekawy produkt. Cena nie jest zła bo 12 zł za takie duże opakowanie to bardzo sie opłaca! Dobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, duże i wydajne :)
UsuńLubie tego typu kremy muszę poszukać ;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu za mną chodzą kosmetyki DLA, ale ja kremy do rąk to tak używam..nie używam..~ więc jeśli już bym coś od nich kupowała to raczej do twarzy :))
OdpowiedzUsuń