Floslek, Anti-aging, Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy

Z wiekiem zauważam coraz więcej zmarszczek i zastanawiam się skąd i kiedy się pojawiły? Jestem osobą skłonną do śmiechu i żartów, lubię to robić często i niestety, zaczyna być to widoczne, zwłaszcza w okolicach oczu. Kurze łapki to nie jest coś o czym marzę, a nie potrafię siedzieć godzinami z grobową miną. Trzeba z tym walczyć inaczej. Stawiam na masaż i krem pod oczy, najlepiej przeciwzmarszczkowy. Na przykład taki marki Floslek.

Floslek, Anti-Aging, Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy

Od producenta:“Krem zawierający kwas hialuronowy dostarcza skórze substancji budulcowych i odżywczych, przyspiesza proces regeneracji.

Drobnocząsteczkowy kwas hialuronowy natychmiast wypełnia zmarszczki i
widocznie wygładza skórę. Kwas hialuronowy zmniejsza też ilość płytkich
zmarszczek tzw. kurzych łapek. Olej arganowy uspokaja podrażnioną skórę,
uzupełnia niedobory bariery lipidowej warstwy rogowej naskórka, działa
przeciwzmarszczkowo. Peptydy sojowe przyspieszają metabolizm komórkowy,
co wpływa na poziom dotlenienia komórek. Chronią skórę przed
promieniowaniem UV. Krem wyraźnie zmniejsza oznaki starzenia.
Poprawa
napięcia, jędrności i elastyczności skóry wokół oczu. Wygładzenie
zmarszczek i rozjaśnienie cieni pod oczami. Redukcja podpuchnięć. Objawy
stresu zniwelowane.”

Krem kupimy w tekturowym pudełku, które jest dodatkowo zabezpieczone folią przed wścibskimi. Muszę zwrócić uwagę na fakt, że samo pudełko niezwykle mi się spodobało, gdyż mieni się w świetle wszystkimi kolorami tęczy. To trzeba zobaczyć na własne oczy.

Na opakowaniu mamy mnóstwo informacji na temat działania, stosowania i zawartych w nim składników. Sama tubka jest sporych rozmiarów jak na krem pod oczy, zawiera bowiem aż 30 ml produktu, a jest to dwa razy więcej niż zazwyczaj spotykam! Kosztuje 15-20 zł, do kupienia w wielu drogeriach.

Srebrny korek jest dobrej jakości, przez kilka miesięcy użytkowania farba się nie starła i wygląda nadal jak nowy. Aplikatora brak, więc najczęściej wyciskam odrobinę kremu na wierzch dłoni, a następnie rozprowadzam go opuszkami palców w okolicach oka. Nie jest to dla mnie uciążliwe i bardzo szybko nabrałam wprawy.
Skład: Gdzieś tak w połowie zawiera obiecany olej arganowy, peptydy, łagodzący panthenol i, o dziwo, także ekstrakt arganowy, kwas hialuronowy natomiast widnieje na samym szarym końcu. Szczegóły na zdjęciu.

Krem jest całkowicie biały i kompletnie bezzapachowy, dzięki czemu uniknięto w składzie zbędnej kompozycji zapachowej, która mogłaby wywołać podrażnienia. Konsystencja jest dość lekka i szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Nadaje się nie tylko na noc, ale także i na dzień, pod makijaż. Nic z niego nie spływa ani się nie roluje.

Wspomniałam, że miałam go kilka miesięcy, choć mogłabym równie dobrze napisać… pół roku! Tak, na tak długo wystarczyła mi tubka przy prawie codziennym dwukrotnym używaniu. Zrobiłam tylko małą przerwę na moją samoróbkę, o której także Wam pisałam. Krem jest niesamowicie wręcz wydajny, nie trzeba go wiele, aby dokładnie pokryć okolice oczu, bowiem używałam go nie tylko pod oczy, ale także na powieki, a nawet czasem na szyję.

Oprócz doskonałego wchłaniania mogę się pochwalić, że krem w widoczny sposób wzmocnił skórę wokół oczu i ujędrnił ją. Moje kurze łapki są zdecydowanie mniej widoczne, choć całkiem nie zniknęły, cudów nie ma. W porównaniu z innymi kremami pod oczy, jakie do tej pory znałam ten zrobił na mnie najlepsze wrażenie. Nie zauważyłam natomiast redukcji cieni, ale nie wydaje mi się, aby jakikolwiek krem mógł mieć na to wpływ. Skóra stała się lepiej nawilżona, dotleniona i nabrała zdrowszego wyglądu, a przy tym ani razu nie została podrażniona. Nawet gdy przypadkiem odrobina dostała się do oka nie zauważyłam szczypania ani zaczerwienienia, więc krem faktycznie jest delikatny.
Znacie produkty tej firmy? Ja coraz bardziej ją lubię!
Moje zdjęcie
CosmetiCosmos
Witaj na CosmetiCosmos.pl! Mam na imię Aneta i od kilku lat interesuję się kosmetykami i ich składami, szczególnie naturalnymi. Szukam prawdziwych perełek, lubię polskie manufaktury, kręcę też własne kremy. Interesują mnie także eko środki czystości. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś ciekawego dla siebie (polecam wyszukiwarkę). Kontakt ze mną: [email protected]

Jestem tutaj