Ziaja, Maska intensywna odbudowa do włosów zniszczonych
Jak już pisałam nie lubię się specjalnie rozczulać nad moimi włosami. Od 3 do 5 minut z maską na głowie wytrzymam, więc postanowiłam nabyć produkt Ziaji. Zainteresowało mnie przeznaczenie maski do włosów zniszczonych, a akurat takiego produktu szukałam po farbowaniu włosów.
Ziaja
Maska intensywna odbudowa
Do włosów zniszczonych
Z ceramidami
Obiecanki producenta:
Zakręcany słoiczek z maską, hmmm.... niespecjalnie jest to coś, co lubię. Po prostu niewygodnie odkręcać go pod prysznicem mokrymi dłońmi. Tutaj jednak jakoś sobie radziłam i nie przeszkadzało mi to mocno. Przed użyciem trzeba zerwać sreberko, dzięki temu wiemy, że nikt nam nie gmerał paluchami w naszym kosmetyku ;)
Etykieta jest przyklejona byle jak, nie wiem, czy taki egzemplarz mi się trafił czy to norma.
Grafika minimalistyczna, typowa dla Ziaji. Jednym się podoba, innym nie. Do mnie akurat to przemawia, bo na mnie nie wrzeszczy - siedzi cichutko na półce w drogerii, pośród tych wszystkich różów i żółcieni. I czeka. Tak powinno być ;)
Maska ma idealną konsystencję, nie lejącą i nie za gęstą, bardzo ładnie się rozprowadza na włosach. Kolor biały. Zapach bardzo przyjemny, trochę słodki, oczywiście sztuczny, ale nie do opisania dokładniej. Dość intensywny, długo utrzymuje się na włosach.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol (emolient, zatrzymuje wilgoć we włosach), Cetrimonium Chloride (ułatwia rozczesywanie, nabłyszcza, działa antystatycznie, ułatwia spłukiwanie, konserwuje), Behentrimonium Chloride (nadaje blask, ułatwia rozczesywanie, działa antystatycznie, konserwuje, jego max. dopuszczalna ilość w kosmetyku to 0,1%), Isopropyl Myristate (emolient), Polyquaternium-10 (antystatyk), Panthenol (wit. B5, regeneruje, nawilża), Ceramide 3, Ceramide 6 II, Ceramide1 (ceramidy - spoiwa wypełniające przestrzenie między komórkami włosa), Phytosphingosine (emolient, tworzy film, nadaje połysk), Cholesterol (emolient, nadaje połysk), Sodium Lauroyl Lactylate (bardzo delikatna baza myjąca), Carbomer (zagęstnik), Xantan Gum (zagęstnik), Sodium Benzoate (konserwant), Parfum, Limonene (zapach cytryny), Citric Acid (regulator pH).
Nakładałam ją raczej od połowy włosów, aby nie zasponsorować sobie dodatkowego przetłuszczania skóry głowy. Stosowałam ją raz, góra dwa razy w tygodniu. Łatwo się spłukuje, co dla mnie jest ogromnym plusem. Pozostawia zapach na włosach.
U mnie sprawdzała się dobrze, włosy się nie puszyły, nie elektryzowały, za to stawały się miękkie, gładkie i elastyczne. Przestały odstawać końcówki różnej długości włosów i bejbiki, których mam sporo i które lubią sobie sterczeć we wszystkie strony.
Maska nie przyspieszała u mnie przetłuszczania włosów, co dla mnie jest bardzo istotne. Po kilku tygodniach końcówki przestały się rozdwajać, a włosy nabrały sprężystości.
Dodatkowo ładnie nabłyszcza, a połysk ten widoczny był aż do mycia (u mnie góra dwa dni, więc nie wiem ile ten efekt max. się utrzymuje).
Maska nie przyspieszała u mnie przetłuszczania włosów, co dla mnie jest bardzo istotne. Po kilku tygodniach końcówki przestały się rozdwajać, a włosy nabrały sprężystości.
Dodatkowo ładnie nabłyszcza, a połysk ten widoczny był aż do mycia (u mnie góra dwa dni, więc nie wiem ile ten efekt max. się utrzymuje).
Za słoiczek 200 ml zapłaciłam ok. 6zł.
Maska nawet przypadła mi do gustu, ale zdaję sobie sprawę, że odbudować włosy to ona nie może. Pomimo zawartości ceramidów jest ich tam zbyt mało, aby miały szansę zadziałać. Dobrze sobie radzi jednak jako antystatyk i nabłyszczacz, a skoro nie przyspiesza przetłuszczania i łatwo się spłukuje ma szansę zostać ponownie przeze mnie kupiona.
A tymczasem... siedzi sobie cichutko. Na półeczce. W drogerii. Czeka :)
Znacie tą serię Ziaja? Kusi mnie jeszcze szampon, ale czy ja wiem...
Ja uzywam maski Kallos i na razie nie chcę zmieniać na inną :D
OdpowiedzUsuńNo i super, jesli u Ciebie się sprawdza to po co zmieniać. U mnie z kolei Kallos Keratynowy średnio...
Usuńnice blog,follow me and i follow you back!!!kisses
OdpowiedzUsuńmaseczki do włosów z Zaji u mnie sprawdzają się fanie co prawda ta jak napisałaś raczej odbudować włosa się nimi nie da, ale nie robią krzywdy i ja lubię efekt na włosach po ich zastosowaniu no i ta cena :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńJa nigdy nie miałam żadnej maski z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że na półkach są zupełnie niewidoczne i nie rzucają się w oczy :) Rok temu nawet nie wiedziałam, że Ziaja w ogóle ma jakieś maski ;)
UsuńNie próbowałam masek Ziaji, narazie jestem winna Kallosowi. Nie wykluczam jednak, że w najbliższym czasie zafunduję sobie taką dla odmiany :))
OdpowiedzUsuńCzasem warto poznawać nowe produkty ;)
UsuńNie próbowałam stosować szamponów ani masek Ziaji na moje włosy. Nie zaprzeczam też że nigdy ich nie kupię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUżywałam kiedyś ich odżywki wygładzającej i była ok :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę też ją wypróbować. Lubię ładnie wygładzone włosy :)
Usuńmoże kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić na sobie tym bardziej, że koszt jest niski.
UsuńWedług mnie bardzo przeciętna ;)
OdpowiedzUsuńDużo zależy od włosów i oczekiwań :) U mnie np. Kallos keratynowy spisywał się słabo ;) Ile włosów tyle opinii
UsuńMiałam i fajnie się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńTo nie jestem sama ;) Super
UsuńLubię ziaję, ale ich produkty do włosów niekoniecznie się u mnie sprawdzają ;/
OdpowiedzUsuńSkoro się nie sprawdzają to nie ma co ryzykować ;)
UsuńJeszcze jej nie miałam ale bardzo polubiłam Kallosy i pewnie przy nich zostanę :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak to pewnie, trzeba używać tego co nam pasuje :)
UsuńJeszcze jej nie miałam ale bardzo polubiłam Kallosy i pewnie przy nich zostanę :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam nigdy masek ani odżywek z Ziaji, ale za 6 zł można zaryzykować.
OdpowiedzUsuńCzasem można się miło zdziwić ;)
UsuńZ Ziaji nie miałam jeszcze nigdy maseczek do włosów, za to płyn do higieny intymnej i mleczko do demakijażu tak
OdpowiedzUsuńPłyn do higieny to już klasyka ;) Też mam w swoich zapasach ten z kwasem mlekowym :)
Usuńnie wiedziałąm ze jest ziaja do włosów:)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie to nie dziwi :D Łatwo przeoczyć ;)
UsuńNie używałam pielęgnacji włosów tej marki.
OdpowiedzUsuńJa używam głównie szamponów przeciwłupieżowych z serii Med, ta maska to taki przypadek, ale całkiem nieźle sobie radzi ;)
UsuńPodejrzewam, że po ostatnim farbowaniu, mogłaby być dla mnie za słaba :)
OdpowiedzUsuńMoże tak być :) Ja jutro zmieniam kolor, już nie mogę się doczekać ;)
UsuńJak nie lubię Ziaji tak ta maska wygląda dla mnie zachęcająco.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, u mnie sobie radzi. Oczywiście każda z nas ma inne włosy i oczekiwania, ale za taką cenę można sprawdzić :)
Usuń