Barwa, Szampon żurawinowy zwiększający objętość
Czasami wydaje nam się, że dobry
szampon musi być drogi. Czasami myślimy, że jak coś
jest tanie to jest do niczego i nie warto nawet zaszczycić takiego
produktu swoim spojrzeniem. Ha. Nieraz się już przekonałam jak
złudne jest to przekonanie. W drogich produktach często płacimy
krocie za reklamę w TV, radio, czasopismach i internecie, gaże
znanych aktorów, za sesję zdjęciową, grafików, którzy
zaprojektowali wypasione opakowanie i nie wiadomo za co jeszcze. Same
produkty czasami są traktowane po macoszemu, a ich skład woła o
pomstę do nieba. No cóż, PR robi swoje 🙂
szampon musi być drogi. Czasami myślimy, że jak coś
jest tanie to jest do niczego i nie warto nawet zaszczycić takiego
produktu swoim spojrzeniem. Ha. Nieraz się już przekonałam jak
złudne jest to przekonanie. W drogich produktach często płacimy
krocie za reklamę w TV, radio, czasopismach i internecie, gaże
znanych aktorów, za sesję zdjęciową, grafików, którzy
zaprojektowali wypasione opakowanie i nie wiadomo za co jeszcze. Same
produkty czasami są traktowane po macoszemu, a ich skład woła o
pomstę do nieba. No cóż, PR robi swoje 🙂
Dziś przedstawię produkt, który
kosztuje kilka złotych, a jest jednym z lepszych szamponów do moich
cienkich, łatwo przetłuszczających się włosów. I jaką daje
objętość!
kosztuje kilka złotych, a jest jednym z lepszych szamponów do moich
cienkich, łatwo przetłuszczających się włosów. I jaką daje
objętość!
Szampon ma przede wszystkim oczyszczać włosy z sebum, złuszczonego naskórka, resztek środków do stylizacji, zanieczyszczeń i przygotować je na dalszą pielęgnację. Oczywiście dobrze, jeśli zawiera substancje kondycjonujące i nawilżające włosy, ale to czy zdążą one zadziałać w kilkanaście sekund pozostaje dla mnie kwestią sporną.
Tak czy owak dziś będzie o:
Barwa
Szampon żurawinowy
zwiększający objętość
z kompleksem witamin
Opakowanie jest praktyczne, widać ile
produktu zostało wewnątrz, a korek na klik jest wygodny, nie ma problemu z otwarciem nawet mokrymi rękoma (ewenement jakiś). Jedyne
zastrzeżenia mam do etykiety, co widać na zdjęciach, pod wpływem wody nie
wygląda dobrze. No, ale czy to jest najważniejsze?
produktu zostało wewnątrz, a korek na klik jest wygodny, nie ma problemu z otwarciem nawet mokrymi rękoma (ewenement jakiś). Jedyne
zastrzeżenia mam do etykiety, co widać na zdjęciach, pod wpływem wody nie
wygląda dobrze. No, ale czy to jest najważniejsze?
Szampon ma niestety dość lejącą
konsystencję, trzeba na niego uważać, aby go nie wysłać
prosto do oczyszczalni. Ja robię z dłoni łódeczkę, aby nie uronić
ani kropelki. Barwę ma czerwono-różową, nawiązującą do
koloru żurawiny. Jedno jest zachwycające: zapach! Jakże on pachnie,
uwielbiam go używać! Owocowo, słodką żurawiną, intensywnie i
długo utrzymuje się ten aromat na włosach. Nic, tylko wąchać 😀
konsystencję, trzeba na niego uważać, aby go nie wysłać
prosto do oczyszczalni. Ja robię z dłoni łódeczkę, aby nie uronić
ani kropelki. Barwę ma czerwono-różową, nawiązującą do
koloru żurawiny. Jedno jest zachwycające: zapach! Jakże on pachnie,
uwielbiam go używać! Owocowo, słodką żurawiną, intensywnie i
długo utrzymuje się ten aromat na włosach. Nic, tylko wąchać 😀
Nie stosuję go codziennie, ale co kilka myć. W praktyce
mam otwarte kilka szamponów naraz i używam ich naprzemiennie. Tak poleciła mi moja fryzjerka i u mnie się to sprawdza, od lat włosy mam w niezłej kondycji.
mam otwarte kilka szamponów naraz i używam ich naprzemiennie. Tak poleciła mi moja fryzjerka i u mnie się to sprawdza, od lat włosy mam w niezłej kondycji.
Koszt to ok 4,50/300ml, dostępny nawet w marketach, choć czasem trzeba go poszukać.
Skład: Standardowy początek, silnie oczyszczający włosy, zawiera także m.in. lanolinę (emolient), ekstrakt z żurawiny (nawilża, regeneruje, wzmacnia, zwalcza wolne rodniki), panthenol (silnie nawilża), Cocamidopropylamine Oxide (zapobiega elektryzowaniu się), Linoleic Acid (kwas linolowy, nawilża skórę głowy i reguluje czynność gruczołów łojowych), Tocopheryl Acetate (antyoksydant), Retinyl Palmitate (wit. A, reguluje tworzenie keratyny we włosach i skórze, regeneruje), Bioflavonoids (bioflawonoidy, działają przeciwzapalnie i antyalergicznie, łagodzą stany zapalne, naturalny filtr UV), Biotin (biotyna, wit. B7, stymuluje przyrost włosów i poprawia ich grubość, hamuje wypadanie), Pyridoxine HCL (wit. B6, działanie przeciwłojotokowe, filtr UV). Niestety zawiera także kontrowersyjne glikole i Cocoamide dea (substancja myjąca i renatłuszczająca), która w USA jest zabroniona jako
rakotwórcza (w Europie nadal szeroko stosowana).
rakotwórcza (w Europie nadal szeroko stosowana).
Szampon dobrze się pieni i spłukuje z
włosów, nie szczypie w oczy. Co bardzo ważne, nie wywołuje u mnie łupieżu, nie podrażnia i nie wysusza skóry głowy. Co ciekawe, mimo że moje włosy mają skłonność do plątania się po myciu, po nim rozczesują się gładko i bez problemu.
włosów, nie szczypie w oczy. Co bardzo ważne, nie wywołuje u mnie łupieżu, nie podrażnia i nie wysusza skóry głowy. Co ciekawe, mimo że moje włosy mają skłonność do plątania się po myciu, po nim rozczesują się gładko i bez problemu.
Włosy są czyste, pachnące,
bardzo miękkie, błyszczące, wygładzone i jakimś cudem robi się
ich dwa razy więcej. Czasem nawet nie używam żadnych odżywek, aby
czuć ten zapach dłuuuugo albo spryskuję jedynie odżywką w
sprayu. Szampon absolutnie nie obciąża włosów, wręcz je unosi
od nasady, nawet bez suszenia głową do dołu. Uwielbiam go i zużyłam już kilka opakowań. W praktyce ciągle mam zapas, podobnie
jak kremu do rąk Cztery Pory Roku żurawinowego. Dla mnie dużym
plusem jest także fakt, że to polska firma.
bardzo miękkie, błyszczące, wygładzone i jakimś cudem robi się
ich dwa razy więcej. Czasem nawet nie używam żadnych odżywek, aby
czuć ten zapach dłuuuugo albo spryskuję jedynie odżywką w
sprayu. Szampon absolutnie nie obciąża włosów, wręcz je unosi
od nasady, nawet bez suszenia głową do dołu. Uwielbiam go i zużyłam już kilka opakowań. W praktyce ciągle mam zapas, podobnie
jak kremu do rąk Cztery Pory Roku żurawinowego. Dla mnie dużym
plusem jest także fakt, że to polska firma.
Żurawina rządzi! 🙂
Barwa ma także inne warianty tych
szamponów. Na pewno jest piwny, pokrzywowy i z rzepą. Znacie je? Ja
jestem niezmiennie zachwycona żurawinką, a moja mama uwielbia rzepowy.
szamponów. Na pewno jest piwny, pokrzywowy i z rzepą. Znacie je? Ja
jestem niezmiennie zachwycona żurawinką, a moja mama uwielbia rzepowy.





