Czy warto założyć bloga? Wywiad z blogerkami
CosmetiCosmos ma już ponad 2,5 roku. Czasem nadal nie mogę w to uwierzyć ;) Założyłam go w pełni spontanicznie, chcąc dzielić się swoimi doświadczeniami. Wcześniej byłam tylko biernym czytelnikiem, nawet nie komentowałam :) Od tamtego czasu dużo się nauczyłam, robię własne kosmetyki, wymyślam formuły, czasem jeżdżę na spotkania blogerskie, targi i konferencje. Poznałam też inne blogerki, niektóre osobiście. Wciąż się uczę, nie tylko o pielęgnacji skóry czy wpływie poszczególnych składników na człowieka, ale i fotografii, SEO, pisaniu jako takim, Social Mediach. To nieustający rozwój, mnóstwo godzin poświęconych na testowanie, zapisywanie myśli i tematów na wpisy, całe dnie ze wzrokiem utkwionym w ekran komputera... Mam nadzieję, że wychodzi mi to coraz lepiej! Dopiero co przeszłam na własną domenę CosmetiCosmos.pl, planuję też wiosenną metamorfozę wizualną bloga i nie zamierzam Was opuszczać w najbliższym czasie ;)
A TY? Zastanawiasz się nad blogowaniem? Może masz za sobą pierwsze wpisy i myślisz: "czy blogowanie w ogóle jest dla mnie?"
Zapytałam kilka blogerek o ich doświadczenia i opinię. Starałam się nie ingerować w oryginalną pisownię, poprawiłam tylko niewielkie literówki. Mam nadzieję, że szczere odpowiedzi dziewczyn, które blogują co najmniej rok będą dla Ciebie ciekawe lub przydatne i pomogą Ci podjąć decyzję: blogować czy nie blogować?
A TY? Zastanawiasz się nad blogowaniem? Może masz za sobą pierwsze wpisy i myślisz: "czy blogowanie w ogóle jest dla mnie?"
Czy zakładanie bloga ma sens?
Co zrobić, aby blog ładnie wyglądał?
A może masz już swoje miejsce w sieci i jesteś ciekawa/y jak blogowanie widzą inni?Zapytałam kilka blogerek o ich doświadczenia i opinię. Starałam się nie ingerować w oryginalną pisownię, poprawiłam tylko niewielkie literówki. Mam nadzieję, że szczere odpowiedzi dziewczyn, które blogują co najmniej rok będą dla Ciebie ciekawe lub przydatne i pomogą Ci podjąć decyzję: blogować czy nie blogować?
1. Dlaczego prowadzisz bloga?
Od dawna śledziłam różne blogi i zawsze podobały mi się wpisy dotyczące strefy beauty. Kiedyś stwierdziłam, że skoro sama używam sporej ilości kosmetyków i innych produktów ułatwiających codzienną pielęgnację, to czemu by nie zacząć pisać o tym? Muszę przyznać, że na początku było trudno, ale w dość krótkim czasie bardzo mocno mnie to wciągnęło i stało się moją pasją.
2. Jak reagują na Twoje blogowanie znajomi z tzw. reala?
W sumie nie spotkałam się jeszcze z negatywną reakcją albo jakimś większym zdziwieniem. Czasami zadają różne pytania, np dotyczące danego produktu czy jest godny uwagi. Jeśli sama nie używałam takiego kosmetyku, a czytałam wpisy, to podsyłam im linki do blogów Dziewczyn z recenzjami. Bardzo często też spotykam się z pytaniami ile konkretnie można zarobić i jakie są z tego korzyści, natomiast jeśli mówię, że nie zawsze można zarobić i coś dostać, to słyszę to po co to robisz? Chce ci się? Ja mówię, że tak, bo jednym z plusów jest możliwość poznania naprawdę wartościowych ludzi a poza tym sprawia mi to dużą przyjemność.
3. Ile czasu zajmuje Ci stworzenie 1 wpisu od a do z?
Bardzo ciężko mi jest na to pytanie odpowiedzieć, ponieważ zawsze po zakupie kosmetyków robię najpierw zdjęcia, które wrzucam na bloga (piszę informacje od producenta i skład), zapisuję w roboczych postach. Później testuje przez ok 1.5 miesiąca i robię recenzje, a dokładniej dopisuje swoją opinię. W taki sposób oszczędzam czas. Kiedyś robiłam tak, że zdjęcia miałam gotowe, później testy i wszystko pisałam w tym samym dniu kiedy pojawiał się wpis i muszę przyznać, że zajmowało mi to kilka dobrych godzin.
4. Jakie umiejętności czy cechy charakteru są niezbędne w blogowaniu?
Systematyczność, kreatywność i przede wszystkim szczerość! Ważne jest to, aby mieć kontakt z czytelnikami, odwiedzać ich blogi (jeśli prowadzą) i odpowiadać na ich pytania.
5. Jaką radę dała byś sobie gdybyś mogła cofnąć się w czasie do początków blogowania?
Zrobiłabym lepsze zdjęcia może teraz też nie są idealne, ale to co miałam wcześniej kompletnie mi się nie podoba.
Od dawna śledziłam różne blogi i zawsze podobały mi się wpisy dotyczące strefy beauty. Kiedyś stwierdziłam, że skoro sama używam sporej ilości kosmetyków i innych produktów ułatwiających codzienną pielęgnację, to czemu by nie zacząć pisać o tym? Muszę przyznać, że na początku było trudno, ale w dość krótkim czasie bardzo mocno mnie to wciągnęło i stało się moją pasją.
2. Jak reagują na Twoje blogowanie znajomi z tzw. reala?
W sumie nie spotkałam się jeszcze z negatywną reakcją albo jakimś większym zdziwieniem. Czasami zadają różne pytania, np dotyczące danego produktu czy jest godny uwagi. Jeśli sama nie używałam takiego kosmetyku, a czytałam wpisy, to podsyłam im linki do blogów Dziewczyn z recenzjami. Bardzo często też spotykam się z pytaniami ile konkretnie można zarobić i jakie są z tego korzyści, natomiast jeśli mówię, że nie zawsze można zarobić i coś dostać, to słyszę to po co to robisz? Chce ci się? Ja mówię, że tak, bo jednym z plusów jest możliwość poznania naprawdę wartościowych ludzi a poza tym sprawia mi to dużą przyjemność.
3. Ile czasu zajmuje Ci stworzenie 1 wpisu od a do z?
Bardzo ciężko mi jest na to pytanie odpowiedzieć, ponieważ zawsze po zakupie kosmetyków robię najpierw zdjęcia, które wrzucam na bloga (piszę informacje od producenta i skład), zapisuję w roboczych postach. Później testuje przez ok 1.5 miesiąca i robię recenzje, a dokładniej dopisuje swoją opinię. W taki sposób oszczędzam czas. Kiedyś robiłam tak, że zdjęcia miałam gotowe, później testy i wszystko pisałam w tym samym dniu kiedy pojawiał się wpis i muszę przyznać, że zajmowało mi to kilka dobrych godzin.
4. Jakie umiejętności czy cechy charakteru są niezbędne w blogowaniu?
Systematyczność, kreatywność i przede wszystkim szczerość! Ważne jest to, aby mieć kontakt z czytelnikami, odwiedzać ich blogi (jeśli prowadzą) i odpowiadać na ich pytania.
5. Jaką radę dała byś sobie gdybyś mogła cofnąć się w czasie do początków blogowania?
Zrobiłabym lepsze zdjęcia może teraz też nie są idealne, ale to co miałam wcześniej kompletnie mi się nie podoba.
Magda z bloga TakieMojeOderwanie
1. Bloga zaczęłam prowadzić ponieważ zbliżałam się do 40 stki i
bardzo chciałam coś dla siebie zrobić. Do założenia bloga zainspirowała
mnie w zasadzie Kasia Tusk i jej blog Make Life Easier. Czytałam go od
pierwszego wpisu i strasznie chciałam robić coś takiego jak ona. Lubię
robić zdjęcia, kocham modę i kosmetyki, więc postanowiłam spróbować
swoich sił.
Początkowo bardziej stawiałam na stylizację i lifestyle, szukając
swojej drogi. Dopiero po jakimś czasie mój blog stał się urodowy, na
jego łamach wyszukuję kosmetyczne perełki, testuję je i dzielę się
swoimi spostrzeżeniami. To jest mój świat, dzięki któremu lepiej
poznałam potrzeby mojej skóry i wiem, czego jej trzeba. Chcę inspirować
innych i cieszę się gdy mi się to udaje.
2. Tak naprawdę to większość moich znajomych nie czyta, lub udaje, że nie czyta moich wpisów, nie rozmawiają na ten temat, nie komentują. Nie ma zainteresowania także wśród mojej rodziny. Tylko nieliczne koleżanki i znajomi od czasu do czasu wspomną, że czytały posta i chcą dowiedzieć się czegoś więcej. Akceptację tego co robię znajduję praktycznie w sieci i w środowisku innych blogerów.
3. Stworzenie jednego wpisu zależy od wielu czynników. Na co dzień pracuję zawodowo i moja praca pochłania bardzo dużo czasu. Nie zawsze też mam odpowiednie światło do zrobienia zdjęć. Jest to dla mnie bardzo ważne, bo staram się oprawić tekst w ładne zdjęcia, nie lubię bylejakości. Czasem tworzenie jednego wpisu zajmuje 2 godziny, a czasem 5,6 godzin.
4. Według mnie w blogowaniu potrzebna jest systematyczność, estetyka, łatwość w nawiązywaniu kontaktów, a także przyjmowanie na klatę krytyki. Zawsze znajdzie się ktoś, komu nie podoba się co i jak robisz i będzie hejtować. Krytyka może być budująca, konstruktywna, pomoże też spojrzeć pod innym kątem. Jednak często jest dołująca i zniechęcająca. Dlatego trzeba wyrobić w sobie hardość, bo nie wszystkim uda się przypodobać. Trzeba wierzyć w to, co się robi i iść do przodu. No i ważna jest otwartość i kontakt z czytelnikami. Zawsze staram się odpowiadać na komentarze i być na bieżąco.
5. Gdybym mogła cofnąć się do początków blogowania, to od razu przeszłabym na własną domenę. Zrobiłam to dopiero po dwóch latach blogowania i w trakcie przenoszenia straciłam wszystkie komentarze pod postami. Nie udało się ich odzyskać, a ten dialog z czytelnikami to ważna część prowadzenia bloga. Żałuję, że wszystko zniknęło. Cała reszta to mój rozwój i nauka, nie zmieniłabym tego :) Tak się zdobywa doświadczenie :)
2. Tak naprawdę to większość moich znajomych nie czyta, lub udaje, że nie czyta moich wpisów, nie rozmawiają na ten temat, nie komentują. Nie ma zainteresowania także wśród mojej rodziny. Tylko nieliczne koleżanki i znajomi od czasu do czasu wspomną, że czytały posta i chcą dowiedzieć się czegoś więcej. Akceptację tego co robię znajduję praktycznie w sieci i w środowisku innych blogerów.
3. Stworzenie jednego wpisu zależy od wielu czynników. Na co dzień pracuję zawodowo i moja praca pochłania bardzo dużo czasu. Nie zawsze też mam odpowiednie światło do zrobienia zdjęć. Jest to dla mnie bardzo ważne, bo staram się oprawić tekst w ładne zdjęcia, nie lubię bylejakości. Czasem tworzenie jednego wpisu zajmuje 2 godziny, a czasem 5,6 godzin.
4. Według mnie w blogowaniu potrzebna jest systematyczność, estetyka, łatwość w nawiązywaniu kontaktów, a także przyjmowanie na klatę krytyki. Zawsze znajdzie się ktoś, komu nie podoba się co i jak robisz i będzie hejtować. Krytyka może być budująca, konstruktywna, pomoże też spojrzeć pod innym kątem. Jednak często jest dołująca i zniechęcająca. Dlatego trzeba wyrobić w sobie hardość, bo nie wszystkim uda się przypodobać. Trzeba wierzyć w to, co się robi i iść do przodu. No i ważna jest otwartość i kontakt z czytelnikami. Zawsze staram się odpowiadać na komentarze i być na bieżąco.
5. Gdybym mogła cofnąć się do początków blogowania, to od razu przeszłabym na własną domenę. Zrobiłam to dopiero po dwóch latach blogowania i w trakcie przenoszenia straciłam wszystkie komentarze pod postami. Nie udało się ich odzyskać, a ten dialog z czytelnikami to ważna część prowadzenia bloga. Żałuję, że wszystko zniknęło. Cała reszta to mój rozwój i nauka, nie zmieniłabym tego :) Tak się zdobywa doświadczenie :)
Emilia z bloga UrodaWedługBlondynki
1. Bardzo
długo zbierałam się do tego, aby go założyć, ale od wielu lat
interesowała mnie tematyka kosmetyków, pielęgnacji. Na studiach przez
pewien czas byłam na kierunku fizjoterapia z odnową biologiczną i pewne
elementy kosmetologii nie są mi obce. Wreszcie koleżanki, siostry, które
i tak podpytywały mnie o kwestie kosmetyczne namówiły mnie na zrobienie
kolejnego kroku.
2. Tak
naprawdę wiele osób o tym nie wie. Nie sygnuje bloga swoim nazwiskiem
chociaż kto wie, może coś się zmieni w przyszłości. Na razie jest to dla
mnie hobby i oderwanie myśli od pracy i problemów. Najbliżsi znajomi
oraz rodzina wiedzą o blogu, czytają i mocno mi kibicują. I kupują mi w
prezencie kolejne produkty
3. Trudno
jest mi określić konkretny czas. Najłatwiej jest z produktami, które
lubię i które mi się sprawdziły. Wtedy post wręcz sam się pisze.
Trudniej jest z produktami, co do których mam mieszane odczucia. A
najbardziej nie lubię pisać o bublach. Trudno jest napisać
nieprzychylną opinię, ale w taki sposób aby nikogo nie urazić. Wszak
dla kogoś może być to ogromny ulubieniec. Do tego trzeba oczywiście
dodać czas na zrobienie ładnego zdjęcia oraz odpowiednie go obrobienie,
aby nadawało się do publikacji. No i oczywiście czas na dokładne
przetestowanie produktu, ale to już raczej przyjemność
4. Na pewno ogromne zorganizowanie. Hahaha jeśli to przeczyta moja mama to padnie ze śmiechu
ja? Zorganizowana? A jednak przez te dwa lata prowadzenia bloga
naprawdę udało fajnie mi się ułożyć swój plan tygodniowy i godzić pracę
na etacie, naukę, regularne treningi oraz prowadzenie bloga. Cały czas
pracuję nad swoją samodyscypliną. Ba! Nawet zauważam, że im więcej mam
do zrobienia tym więcej udaje mi się zrealizować.
5. Gdybym mogła się cofnąć w czasie to bym założyła bloga wcześniej
Na pewno zainteresowałabym się wcześniej fotografią i nauczyła robić
ładne zdjęcia. Poczytałabym sobie także co nieco o marketingu, social
media. Myślę, że jeśli ktoś wiąże przyszłość ze swoim blogiem i chce na
nim zarabiać (co się robi bardzo popularne) powinien wgłębić się w
temat skutecznej reklamy
Evelinn z bloga Evelyn'sShadesOfRed
1. Postanowiłam założyć blog przede wszystkim dlatego, by dać ujście mojej kreatywności i mieć swego rodzaju odskocznię od pracy naukowej, którą zajmuję się na co dzień. A że lubię kosmetyki i chętnie dzielę się swoimi przemyśleniami na ich temat, to padło na blog urodowy Bardzo istotnym czynnikiem jest dla mnie również samorozwój – ciągle uczę się czegoś nowego, tworzę sama coś od początku do końca, a także pracuję nad moim warsztatem fotograficznym i językowym (zarówno w języku polskim, jak i angielskim – mój blog jest dwujęzyczny). Blogowanie tak mnie wciągnęło, że niedawno założyłam drugi
2. Najczęściej bardzo pozytywnie, w najgorszym wypadku neutralnie. Wiele osób z mojego otoczenia wspiera mnie, czyta moje wpisy i interesuje się losami mojego bloga. Często dostaję wiele pytań dotyczących „blogowania od kuchni”, chętnie dzielę się moimi przemyśleniami i doświadczeniami i cieszę się, że kogoś to interesuje. Nie jestem z tych blogerek, które ukrywają się przed znajomymi, że posiadają bloga Muszę jednak przyznać, że od czasu do czasu spotykam się, zwłaszcza w środowisku naukowym, z nieco protekcjonalnym podejściem do mojego zainteresowania kosmetykami i makijażem. Nie przejmuję się tym i robię swoje
3. W związku z tym, że moje wpisy są dość długie i publikowane w dwóch językach, to przygotowanie jednego tekstu zajmuje mi bardzo dużo czasu. Nigdy nie próbowałam tego dokładnie policzyć, ale myślę, że zależnie od tematu jest to około 8 h ciągłej pracy, wliczając w to zrobienie i edytowanie zdjęć, napisanie tekstu, tłumaczenie, korekty oraz edycję i publikację posta. Blogowanie jest przyjemne, ale naprawdę wymaga sporo pracy!
4. Samodzielne prowadzenie bloga wymaga opanowania wielu umiejętności – lekkie pióro to podstawa, ale trzeba dobrze radzić sobie z kwestiami technicznymi, fotografią, grafiką, social media, a niekiedy też marketingiem, zwłaszcza gdy angażujemy się we współprace czy płatne zlecenia. Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, ale należy ogarniać nawet kwestie prawne. Bloger to trochę człowiek-orkiestra, jednak satysfakcja jest tego warta. Jeśli zaś chodzi o cechy charakteru to moim zdaniem najważniejsze są – cierpliwość, systematyczność, motywacja w dążeniu do celu, dobra organizacja i kreatywność.
5. Uważam, że nie warto gdybać, wszystko potoczyło się tak, jak miało być, jednak myślę, że wcześniej zdecydowałabym się na zmianę szablonu lub w ogóle doradziłabym sobie, aby od razu poszukać fajnego, czytelnego szablonu. Z perspektywy czasu dopiero zaczęłam doceniać istotę oprawy graficznej bloga.
2. Najczęściej bardzo pozytywnie, w najgorszym wypadku neutralnie. Wiele osób z mojego otoczenia wspiera mnie, czyta moje wpisy i interesuje się losami mojego bloga. Często dostaję wiele pytań dotyczących „blogowania od kuchni”, chętnie dzielę się moimi przemyśleniami i doświadczeniami i cieszę się, że kogoś to interesuje. Nie jestem z tych blogerek, które ukrywają się przed znajomymi, że posiadają bloga Muszę jednak przyznać, że od czasu do czasu spotykam się, zwłaszcza w środowisku naukowym, z nieco protekcjonalnym podejściem do mojego zainteresowania kosmetykami i makijażem. Nie przejmuję się tym i robię swoje
3. W związku z tym, że moje wpisy są dość długie i publikowane w dwóch językach, to przygotowanie jednego tekstu zajmuje mi bardzo dużo czasu. Nigdy nie próbowałam tego dokładnie policzyć, ale myślę, że zależnie od tematu jest to około 8 h ciągłej pracy, wliczając w to zrobienie i edytowanie zdjęć, napisanie tekstu, tłumaczenie, korekty oraz edycję i publikację posta. Blogowanie jest przyjemne, ale naprawdę wymaga sporo pracy!
4. Samodzielne prowadzenie bloga wymaga opanowania wielu umiejętności – lekkie pióro to podstawa, ale trzeba dobrze radzić sobie z kwestiami technicznymi, fotografią, grafiką, social media, a niekiedy też marketingiem, zwłaszcza gdy angażujemy się we współprace czy płatne zlecenia. Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, ale należy ogarniać nawet kwestie prawne. Bloger to trochę człowiek-orkiestra, jednak satysfakcja jest tego warta. Jeśli zaś chodzi o cechy charakteru to moim zdaniem najważniejsze są – cierpliwość, systematyczność, motywacja w dążeniu do celu, dobra organizacja i kreatywność.
5. Uważam, że nie warto gdybać, wszystko potoczyło się tak, jak miało być, jednak myślę, że wcześniej zdecydowałabym się na zmianę szablonu lub w ogóle doradziłabym sobie, aby od razu poszukać fajnego, czytelnego szablonu. Z perspektywy czasu dopiero zaczęłam doceniać istotę oprawy graficznej bloga.
Inu z bloga PorcelainDoll
1. Bloga zaczęłam prowadzić dla przyjemności. Wcześniej pisałam blogi z opowiadaniami i internetowy pamiętnik dlatego z czasem mi tego zabrakło. Wraz z pójściem na studia zaczęłam bardziej interesować się kosmetykami, pielęgnacją, a ponadto miałam kilka innych pasji z którymi chciałam się dzielić z innymi. Wiem, że obecnie uważa się, iż blog prowadzony z pasji to „ściema”. Ja tak nie uważam, można przecież swoją pasję rozwijać i połączyć też z pracą. Nie ukrywam, że chciałabym by kiedyś przynosił jakieś niewielki zyski, bo obecnie ładuję w niego dużo swoich oszczędności. Na dzień dzisiejszy prowadzę go, gdyż jest moją odskocznią, swego rodzaju oazą.
2. Tak naprawdę niewiele moich znajomych wie, że prowadzę bloga. Ważne jest dla mnie, że Ci najbliżsi zawsze mnie wspierają. Wiadomo, męska część wcale tego nie popiera i wiecznie zadaje pytania „po co Ci to?”. Obawiałam się reakcji np. koleżanek z uczelni, ale okazało się to nieuzasadnione. Widzę że czasem coś polajkują lub zapytają o jakąś poradę, wspomną że czytały post.
3. Najwięcej czasu pochłania tworzenie i obróbka zdjęć. Potrafię poświęcić na to pół dnia, biegać w jakieś miejsca z aparatem, kupować odpowiednie ozdoby itp. Samo napisanie posta to około 1,5 do maksymalnie 3 godzin, ale zdarzają się takie posty na które poświęcam dużo więcej czasu . Nigdy nie miałam problemu z tworzeniem treści, choć obecnie chce jeszcze nad nimi popracować. Gdyby doliczyć do tego czas testowania, to zależnie od produktu można by było zacząć od 3,4 tygodni do nawet kilku miesięcy.
4. Uważam, że takie najważniejsze cechy, to przede wszystkim niezłomność i upór, bez tego nic się nie osiągnie. Jak wiadomo, na początku zawsze jest ciężko. Obserwuje się inne blogi, które gromadzą w koło siebie znaczną liczbę osób i często takie sytuacje są przyczyną rezygnacji. Dziś wiem, że nie warto rezygnować i trzeba walczyć o siebie. Jeśli zaś chodzi o umiejętności to bez wątpienia łatwiej jest osobom posiadającym lekkość pióra i kreatywność jeśli chodzi o zdjęcia.
5. Warto dobrze przemyśleć co ma znajdować się na blogu, o czym chcemy pisać. Ważne jest także by od początku ruszyć z blogiem pełną parą, poświęcić jemu sporo uwagi, wybrać odpowiedni szablon itp. To wydaje się nieistotne, mi też tak się wydawało, a tak niestety nie jest.
A Ty co myślisz o blogowaniu? U mnie możesz komentować także anonimowo, więc nawet jeśli nie masz własnej strony nic nie szkodzi - i tak możesz wyrazić swoje zdanie :)
1. Bloga zaczęłam prowadzić dla przyjemności. Wcześniej pisałam blogi z opowiadaniami i internetowy pamiętnik dlatego z czasem mi tego zabrakło. Wraz z pójściem na studia zaczęłam bardziej interesować się kosmetykami, pielęgnacją, a ponadto miałam kilka innych pasji z którymi chciałam się dzielić z innymi. Wiem, że obecnie uważa się, iż blog prowadzony z pasji to „ściema”. Ja tak nie uważam, można przecież swoją pasję rozwijać i połączyć też z pracą. Nie ukrywam, że chciałabym by kiedyś przynosił jakieś niewielki zyski, bo obecnie ładuję w niego dużo swoich oszczędności. Na dzień dzisiejszy prowadzę go, gdyż jest moją odskocznią, swego rodzaju oazą.
2. Tak naprawdę niewiele moich znajomych wie, że prowadzę bloga. Ważne jest dla mnie, że Ci najbliżsi zawsze mnie wspierają. Wiadomo, męska część wcale tego nie popiera i wiecznie zadaje pytania „po co Ci to?”. Obawiałam się reakcji np. koleżanek z uczelni, ale okazało się to nieuzasadnione. Widzę że czasem coś polajkują lub zapytają o jakąś poradę, wspomną że czytały post.
3. Najwięcej czasu pochłania tworzenie i obróbka zdjęć. Potrafię poświęcić na to pół dnia, biegać w jakieś miejsca z aparatem, kupować odpowiednie ozdoby itp. Samo napisanie posta to około 1,5 do maksymalnie 3 godzin, ale zdarzają się takie posty na które poświęcam dużo więcej czasu . Nigdy nie miałam problemu z tworzeniem treści, choć obecnie chce jeszcze nad nimi popracować. Gdyby doliczyć do tego czas testowania, to zależnie od produktu można by było zacząć od 3,4 tygodni do nawet kilku miesięcy.
4. Uważam, że takie najważniejsze cechy, to przede wszystkim niezłomność i upór, bez tego nic się nie osiągnie. Jak wiadomo, na początku zawsze jest ciężko. Obserwuje się inne blogi, które gromadzą w koło siebie znaczną liczbę osób i często takie sytuacje są przyczyną rezygnacji. Dziś wiem, że nie warto rezygnować i trzeba walczyć o siebie. Jeśli zaś chodzi o umiejętności to bez wątpienia łatwiej jest osobom posiadającym lekkość pióra i kreatywność jeśli chodzi o zdjęcia.
5. Warto dobrze przemyśleć co ma znajdować się na blogu, o czym chcemy pisać. Ważne jest także by od początku ruszyć z blogiem pełną parą, poświęcić jemu sporo uwagi, wybrać odpowiedni szablon itp. To wydaje się nieistotne, mi też tak się wydawało, a tak niestety nie jest.
A Ty co myślisz o blogowaniu? U mnie możesz komentować także anonimowo, więc nawet jeśli nie masz własnej strony nic nie szkodzi - i tak możesz wyrazić swoje zdanie :)
Myślę, że jeżeli ktoś ma możliwość poświęcenia chwili czasu i ma pomysł na to, o czym może pisać - to jak najbardziej warto założyć bloga :) W moim przypadku założenie bloga było spowodowane nudą, a teraz nawet nie mając dużo czasu potrafię znaleźć jakąś chwilkę i coś napisać :) I dzięki blogowaniu poznałam ciekawe osoby, nauczyłam się czegoś na temat inci i poznałam wiele wspaniałych produktów, o których nie słyszałabym, gdyby nie blogosfera;)
OdpowiedzUsuńBlogowanie to świetna sprawa - sama mam bloga, ale na poziomie raczej mocno raczkującym, nie jestem znawcą literatury, grafiki ani fotografii, ale na miarę moich możliwości uczę się wielu rzeczy, próbuję, kombinuję i mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej :) miałam sporą przerwę w swojej blogowej przygodzie, bo bloga założyłam rok temu, ale przez cały ten okres czasu wpisów było niewiele... teraz pojawiła się we mnie motywację i trochę bardziej zorganizowałam swój czas :) bywa trudno, ale wszystko da się ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńBlogowanie jest naprawdę niezłym rozwojem samego siebie. W ten weekend poświęciłam parę godzin na zmienienie takich podstaw w bloku. Zdaję sobie sprawę, że osobie, która to zna - zajęłoby to może godzinkę, mi ponad 6h:) Szperanie w kodzie HTML to dla mnie magia ;p
OdpowiedzUsuńKreatywność, niezłomność, planowanie - to bardzo podstawowe czynniki odpowiedniej blogerki/ odpowiedniego blogera. Bez tego ciężko cokolwiek osiągnąć.
Uważam, że blogowanie niesie ze sobą mnóstwo korzyści - wszystko można zrobić po swojemu, to takie twoje miejsce w sieci, prywatne. Każdy wpis jest Twoja twórczością. A rozwijanie się idzie w parze :) I to na ilu frontach! Fotografia, pisanie, design, estetyka.. :)
Blogowanie czasem jest spontaniczne, innym razem ktoś może mieć od początku przemyślaną strategie. Nie mniej jednak to dużo pracy i to nie tylko związanej z samym pisaniem artykułów ale również z seo, fotografią, obsługą techniczną bloga. Skuteczne blogowanie wymaga umiejetności z wielu dziedzin i myśle, że wszystkie panie zgodzą sie z tym, że blogując powoli poszerzamy swoje umiejetności :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post i wiele cennych rad 😉 Dla mnie to hobby, które ostatnio naprawdę bardzo lubię 😉 a także odskocznia. Lubię pisać, ale zazwyczaj są tą pisma urzędowe hehe a tutaj mogę sobie pozwolić na sporo luzu 😉
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Jakbym miała cofnąć się w czasie, to napewno bym robiła lepsze zdjęcia i wybrałam zupełnie inny szablon :)
OdpowiedzUsuńJa bym swoich starych zdjęć nie zmieniła za nic ;D choć są jakby robionę cegłą to pokazują jaką długą drogę przeszłam do obecnego miejsca ;D
OdpowiedzUsuńFajny post :)
OdpowiedzUsuńLubię czasem obserwować jak zaczynały niektóre dobre blogi :) To sprawia, że uczę się i jednocześnie podnosi mnie na duchu, że ja też kiedyś mogę dojść do takiego punktu, który podziwiam u kogoś :D
Dzięki blogowaniu otworzyło się dla mnie tyle nowych możliwości, że nie wyobrażam sobie bez tego już życia.
OdpowiedzUsuńPoczątkowo pomyślałam, że gdybym mogła cofnąć czas to postawiłabym na lepsze zdjęcia. Zaś z drugiej strony myślę, że dzięki temu mogę zobaczyć jak blog się rozwija. Ze wszystkiego można czerpać naukę :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :) wywiady super i bardzo się zgadzam w wielu kwestiach z blogerkami :)
OdpowiedzUsuńSama prowadzę blog prawie 6 lat i kocham to nadal tak samo,jeśli nawet nie bardziej :)
O mamciu 6 lat? Pełen podziw :)
UsuńJa bloga założyłam trochę z nudów, trochę z chęci uporządkowania moich opinii o niektórych kosmetykach, trochę z chęci podzielenia się swoją opinią. Najbardziej zmieniły się u mnie chyba zdjęcia, ale i tak wiem, że jeszcze długa droga przede mną :)
OdpowiedzUsuńA Twoje wywiady też się przydały - wcześniej tworzyłam recenzje kosmetyków od A do Z (poza zdjęciami, które robiłam wcześniej), ale teraz chyba tak jak Aneczka te ogólne informacje zacznę tworzyć wcześniej i zapisywać w roboczych :)
Dla mnie blog jest świetnym sposobem na zabicie nudy, a dodatkowo miał działanie terapeutyczne w trudnym dla mnie czasie :)
OdpowiedzUsuńBloga warto prowadzić. Ja pisze od 3 miesięcy i widzę mnóstwo plusów. Sama chętniej odwiedzam inne blogi, nawiązuje znajomości, uczę się systematyczności, sprawia mi to dużą frajdę. :)
OdpowiedzUsuńWszystkie blogi znam i odwiedzam regularnie :) z wyjątkiem Madzi (TakieMojeOderwanie) muszę zaglądnąć do niej. Dziękuję ci za ten wpis :* poczułam się wyróżniona :) widzę że z większością dziewczyn mamy wiele wspólnego. Sama sobie teraz nie wyobrażam aby tak nagle zostawić bloga, jak jeden dzień nie wchodzę to już mi czegoś brakuje. To chyba też taki mini nałóg :)
OdpowiedzUsuńCiesze się ze mogłam wziąć udział w Twoim projekcie wszystkie odpowiedzi są bardzo ciekawe 😊
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że blogowanie jest niezłym rozwojem samego siebie.:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Bardzo fajny pomysł na posta. Mi blog przynosi radość, fajnie jest móc podzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi osobami :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post. Z przyjemnością przeczytałam. Blogowanie to super sprawa. Mój ma już kilka lat i nie wyobrażam sobie, by mogło się to zmienić.
OdpowiedzUsuńJa żałuję, że tak późno zaczęłam. Blogować chciałam, żeby móc się dzielić moją opinią i bardzo miałam na to parcie. A przerodziło się to w świetne znajomości i coś naprawę fajnego.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie przeczytać co blogerki myślą o blogowaniu! Zazwyczaj też nie komentuję, nie mam tych profili. Teraz myślę o założeniu bloga właśnie :)
OdpowiedzUsuńAle miałaś fajny pomysł z tym wpisem! Mimo że sama prowadzę bloga już prawie pięć (sic!) lat, z przyjemnością przeczytałam, co dziewczyny miały na ten temat do powiedzenia :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł o blogowaniu pod kątem przedstawienia punktu widzenia innych blogerek:D
OdpowiedzUsuńDziękuję że mogłam wziąć udział w tym wywiadzie i chętnie zajrzę na dwa blogi których nie znałam wcześniej
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak jakieś 4-5 lat temu dostałam jakiegoś fioła na punkcie blogów i bardzo chciałam założyć swój :)- jednak w końcu go nie założyłam, może to przez brak czasu, może przez brak pomysłu na bloga... może w przyszłości w końcu zdecyduje się na jego założenie :)
OdpowiedzUsuńUważam, że prowadzenie bloga musi być czymś naprawdę ciekawym i przyjemnym, jeśli się to bardzo lubi to może być miłym spędzeniem czasu :)
Haha dobry pomysł na post :) Ja bloga pisze, bo lubię robić zdjęcia, poza tym w pracy pisze same techniczne rzeczy, a tutaj moge dać ujście swoim miękkim zainteresowaniom :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Ewelinę, że chce jej się pisać w 2 językach. Znam to z autopsji, jednak dosyć szybko zrezygnowałam, bo brakowało mi na to czasu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :) Z ogromną przyjemnością czytałam opisy dziewczyn :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
www.evelinebison.pl
Pomysł na wpis z wywiadami bardzo mi się podoba, zwłaszcza że kilku dziewczyn nie znam. Dla mnie najważniejsze jest to, że mam obok siebie mężczyznę wspierającego moją pasję, a podejście znajomych czy rodziny do tematu blogowania było różne...
OdpowiedzUsuńBlogowanie prowadzi do rozwoju na różnych płaszczyznach życia także warto.
OdpowiedzUsuńJa bloga założyłam trochę z ciekawości, a trochę z nudów. Na początku było to miejsce bez jakiejś szczególnej koncepcji, po prostu wrzucałam zdjęcia nie najlepszej jakości i recenzje różnych produktów, które otrzymywałam do testowania. Brakowało systematyczności, a jak zaszłam w ciążę to w ogóle dałam sobie spokój. Po kilku miesiącach przerwy wróciłam do blogowania, ale tym razem zabrałam się za to bardziej na poważnie. Wykupiłam nowy szablon, zainwestowałam w lustrzankę, regularnie publikuję wpisy. Statystyki stają się zadowalające, tygodniowo przybywa ok 250 fanów na FB, pojawiają się pierwsze oferty współprac za pieniądze, a nie za barter. Bardzo lubię blogowanie, to jest naprawdę pasjonujące i wciągające zajęcie, które wymaga jednak wielu godzin pracy. Chciałabym móc w przyszłości zarabiać na blogu tak, aby stał się on moją pracą i źródłem dochodów. Taki mam cel, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńJa również nie dawno założyłam bloga..myślałam o tym juz od bardzo długiego czasu ale dopiero jakiś miesiąc temu się zdecydowałam ..Jestem jeszcze zupełnie nie obeznana i wszystkiego się uczę...Mam nadzieję że za jakis czas moje wpisy będą na o wiele lepszym poziomie ..
OdpowiedzUsuńJa prowadzę bloga od około miesiąca i nie żałuję tej decyzji :) Póki co z mojego otoczenia wiedzą o nim tylko dwie bliskie mi osoby, więc można powiedzieć, że robię to anonimowo :) Jestem tym ogromnie podekscytowana. Cieszy mnie każde nowe wyświetlenie i każdy nowy obserwator :D
OdpowiedzUsuńMasakra, ja sobie uświadomiłam, że mój blog niedługo będzie miał 4 lata, ależ ten czas leci ;) Cóż teraz trochę zwolniłam tempo z braku czasu, ale jest to kawałek życia i spędziłam z nim wiele przyjemnych chwil :)
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że Magda z bloga TakieMojeOderwanie straciła komentarze pod postami przenosząc bloga na własną domenę. Jeśli miałabym zacząć blogować jeszcze raz to przeniosłabym się od samego początku. Tymczasem ciągle się waham i zupełnie nie wiem jak się za to zabrać dlatego jestem jeszcze na blogspocie...
OdpowiedzUsuńhmmm właśnie nastał czas przemyśle i ... załamania? Właśnie przyszło mi do głowy, że ja tego nie ogarniam - nie potrafię się zdyscyplinować, zorganizować. Ciągle coś. Niby w myślach mam mnóstwo pomysłów, ale palce nie chcą przelać tego na klawiaturę, która mi się psuje i to mnie zniechęca do pisania. Może w końcu dorosnę do blogowania, a jak nie to zawieszę "działalność"...
OdpowiedzUsuńJeśli masz coś ciekawego do powiedzenia, jesteś systematyczną osobą, dysponujesz w tygodniu chwilą wolnego czasu to śmiało bierz się za bloga :) Na pewno znajdą się osoby chętne do czytania. Ale systematyczność musi być i droga do dobrych pozycji w wyszukiwarce to już poligon :)
OdpowiedzUsuń